Trwa ładowanie...

To była ustawka Kremla? Sensacyjne podejrzenia polityka z Ukrainy

Ukraiński deputowany Roman Hryszczuk sugeruje, że akcja Marii Owsiannikowej na antenie rosyjskiej telewizji to ustawka. Według niego miała ona na celu wywołanie dyskusji o "złych i dobrych Rosjanach". Polityk przeanalizował działania i słowa redaktorki, która zaprotestowała przeciw wojnie w Ukrainie.

Akcja dziennikarki ma być elementem Kremlowskiej propagandy Akcja dziennikarki ma być elementem Kremlowskiej propagandy Źródło: PAP, fot: PAP/EPA/DSK
d2ojysq
d2ojysq

Protest Marii Owsiannikowej odbił się szerokim echem na Zachodzie. Teraz szczerość intencji Rosjanki podważa ukraiński deputowany Roman Hryszczuk, którego zdaniem akcja była ustawką Kremla. Związany z partią prezydenta Wołodymyra Zełenskiego polityk argumentuje swoją tezę na Twitterze.

Owsiannikowa częścią rosyjskiej propagandy

Kobieta pracuje w pierwszym kanale rosyjskiej telewizji państwowej jako redaktorka. Nagrany przez nią protest, który poprzedził akcję w telewizji, brzmi zdaniem Hryszczuka jak "typowa antywojenna wypowiedź, z wyjątkiem kilku szczegółów".

W nagraniu dziennikarka obarcza winą za wojnę tylko Putina. Ukraiński polityk wskazuje, że "jest to fałszywe stwierdzenie". "Większość rosyjskiego społeczeństwa popiera Putina, okupację i wojnę na Ukrainie" - pisze Ukrainiec.

d2ojysq

Zdaniem Hryszczuka, na "drugie dno" działań Rosjanki wskazują także jej słowa, które powtarzają wszystkie tezy oficjalnej kremlowskiej propagandy "o bratnich narodach", czy "wspólnym życiu Rosjan i Ukraińców w jednym kraju". Dalej polityk odnosi się już do samego protestu na antenie telewizyjnej.

Główna wiadomość protestu Owsiannikowej, czyli: "No war" ("Nie dla wojny") jest w języku angielskim. To stawia znak zapytania, do kogo była zaadresowana, skoro obie strony konfliktu nie używają angielskiego na co dzień. "Możemy założyć, że znak był skierowany do zachodniej publiczności" - pisze Hryszczuk.

Kreml chce wpłynąć na opinię publiczną na Zachodzie

Polityk zastanawia się wobec tego, jaki cel miało wystąpienie dziennikarki? Jego zdaniem chodzi o rozpoczęcie dyskusji w USA, Wielkiej Brytanii i krajach Unii Europejskiej o "dobrych i złych Rosjanach". Stąd - według ukraińskiego deputowanego - już tylko krok do zasiania wątpliwości na Zachodzie dotyczących słuszności nałożonych na Rosję sankcji.

d2ojysq

Działania Zachodu wobec rosyjskiej gospodarki doprowadzają ją do ruiny, a ich złagodzenie znacząco poprawiłoby sytuację Rosji i jej obywateli.

Zobacz też: Zastanawiające działanie Rosjan. "To dla wielu jest zagadką"

"Nie ufajcie więc niczemu, co widzicie w rosyjskiej telewizji. Kontynuujcie nakładanie sankcji, embarga, zaprzestańcie robić interesy w Rosji. Pomóżcie nam ich powstrzymać" - apeluje Hryszczuk.

d2ojysq

Dziennikarka została już skazana za swoją akcję. Wymiar kary jak na panujące w Rosji standardy należy uznać za wyjątkowo łagodny. Owsiannikowa dostała grzywnę wynoszącą 30 tys. rubli. Stanowi to równowartość około 280 dolarów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ojysq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2ojysq
Więcej tematów