Ahmadineżad: Iran nie zrezygnuje z prawa do technologii nuklearnej
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad oświadczył, że jego kraj nie zrezygnuje z prawa do technologii nuklearnej i będzie go bronić "z całą siłą". Powtórzył jednak, że Iran nie zamierza produkować broni nuklearnej.
Nikt nie może pozbawić narodu prawa wynikającego z jego możliwości - oznajmił prezydent Iranu na konferencji prasowej po otwarciu koło miasta Arak fabryki produkującej ciężką wodę dla budowanego w pobliżu reaktora nuklearnego. Reaktor ten będzie mógł wyprodukować pluton, który może być użyty do produkcji broni atomowej.
Ahmadineżad zapewnił, ze Iran nie jest zagrożeniem "dla nikogo, nawet dla syjonistycznego reżimu", który jest "oczywistym wrogiem". Terminu "reżim syjonistyczny" używa się w Iranie na określenie Izraela, którego Teheran nie uznaje.
We wtorek Iran odpowiedział na propozycje pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec. "Szóstka" w zamian za rezygnację ze wzbogacania uranu oferowała Iranowi pomoc w rozwijaniu energetyki atomowej. Nie jest znana treść irańskiego dokumentu.
Iran w ostatnim czasie wielokrotnie jednak powtarzał, że nie wstrzyma wzbogacania uranu, a w ubiegłym tygodniu Ahmadineżad odrzucił po raz kolejny rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ z 31 lipca w tej sprawie. 31 sierpnia mija ultimatum, które dał ONZ Iranowi na zawieszenie prac nad wzbogacaniem uranu.
USA zabiegają o jak najszybsze uchwalenie sankcji wobec Teheranu. Takiej decyzji RB ONZ sprzeciwia się jednak Rosja, a także Chiny - dwa kraje, dysponujące prawem weta w Radzie.