Afganistan: walki na północy kraju
Afgańscy Talibowie zostali wyparci przez siły opozycji z miasta Zari Bazar na północy Afganistanu - poinformowano w Kabulu.
Informację o utracie kontroli nad miejscowością leżącą około stu kilometrów na południe od głównego miasta regionu - Mazar-i-Szarif - podał rzecznik Talibanu, Abdul Hai Mutamaen, cytowany przez afgańską agencję AIP.
Wcześniej walczące strony - siły zbrojnej opozycji i Taliban - informowały o trwającej w poniedziałek bitwie wokół kontrolowanego przez talibów strategicznego okręgu Ak Kupruk na północy kraju.
W niedzielę opozycja miała zająć inne strategiczne punkty w tym samym okręgu prowincji Bałch niedaleko granicy z Uzbekistanem. Przejęcie tych terenów pozwoli opozycji kontrolować główne szlaki komunikacyjne, łączące trzy prowincje tej części kraju - Bałch, Dżozjan i Samangan. W walkach - jak powiedział kierujący tą ofensywą weteran wojny afgańskiej, Uzbek Abdul Raszid Dostum - zginęło 80 Talibów, a ponad dwustu wzięto do niewoli.
Rzecznik opozycji, Mohammed Aszraf Nadim, przyznał w poniedziałek, że w walkach o Ak Kupruk zginęło wielu ludzi po obu stronach frontu.
W poniedziałek Taliban informował też o odnalezieniu amerykańskiego bezzałogowego samolotu zwiadowczego, zestrzelonego - jak podano - w sobotę nad przełęczą Taszgurgan w graniczącej z Uzbekistanem prowincji Samangan.
Wrak samolotu został przewieziony do głównego miasta na północy, kontrolowanego przez Talibów - Mazar-i-Szarif, gdzie z maszyny wymontowano nowoczesne urządzenia zwiadowcze - twierdzi Taliban.
Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld przyznał w niedzielę, że lotnictwo USA utraciło samolot zwiadowczy nad Afganistanem, zaznaczył jednak, że wątpi w informacje Talibów, iż maszyna została zestrzelona.
Wszystkie kraje sąsiadujące z Afganistanem szczelnie zamknęły granice, stąd też niemożliwe wydaje się potwierdzenie informacji podawanych przez walczące strony. (mp, ajg)