Celem "Anakondy" jest zniszczenie lub wzięcie do niewoli dużej grupy terrorystów z al-Qaedy i talibów. Bronią się oni w bunkrach i jaskiniach na wysokości kilkuset metrów w górach położonych na wschód od stolicy prowincji Paktia, miasta Gardez.
Wojskom amerykańskim towarzyszą oddziały afgańskie, a także żołnierze sił specjalnych z Wielkiej Brytanii, Australii, Danii, Francji, Niemiec i Norwegii.
Od piątku zginęło tam ośmiu żołnierzy amerykańskich i co najmniej siedmiu afgańskich. Straty przeciwnika ocenia się na 100-200 zabitych. (mag)