Afganistan: przejęto plany ataku na Londyn

Ten symbol miasta też miał być zniszczony? (AFP)
Terrorystyczna organizacja Osamy bin Ladena al-Qaeda planowała dokonanie zamachu w Londynie - twierdzi brytyjski tygodnik Observer.

Z notatnika znalezionego przez współpracowników Observera w obozie szkoleniowych al-Qaedy w Kandaharze wynika, że zamach miał być dokonany z użyciem furgonetki wyładowanej materiałami wybuchowymi. Eksplozja miała nastąpić przy pomocy zdalnie sterowanego detonatora.

Podobnych zamachów dokonano na ambasady USA w Kenii i Tanzanii w 1998 roku.

Notatnik zawiera szczegółowe instrukcje dotyczące konstrukcji ładunku i uruchomienia go, a także notatkę sugerującą, że celem ma być ulica Moorgate w finansowej dzielnicy Londynu - twierdzi brytyjski tygodnik.

Znaleziony notatnik to pierwsza poszlaka wskazująca, że również Londyn wchodził w grę jako cel zamachów terrorystycznych. Policja nie wie, kto sporządził instrukcje. Nie wyklucza jednak, że mógł to być muzułmański fanatyk, który pochodził z Wielkiej Brytanii, a w Afganistanie przechodził szkolenie. Taki wniosek nasuwa język, w którym spisana jest instrukcja.

Brytyjskie służby bezpieczeństwa obawiają się także, że list ten oznacza, iz w Londynie przebywa siatka "uśpionych" agentów al-Qaedy. Agenci tacy częstokroć wiele lat pozostają w "uśpieniu", nie wykonując żadnych czynności (jak np. utrzymywanie stałych kontaktów z macierzystą organizacją), które mogłyby wzbudzić podejrzenia organów ścigania. Niejednokrotnie zakładają rodziny, które nic nie wiedzą o ich podwójnym życiu, pracują i zachowują się jak przeciętni obywatele. Z tej racji są szczególnie trudni do wykrycia.

Z innych dokumentów znalezionych w Kandaharze wynika, że instrukcja może pochodzić z początku tego roku.

Inna część notatek dotyczy sposobu zachowania się tak, by nie zwracać na siebie uwagi w czasie wykonywania tajnej operacji. Policja przypuszcza, że autorem notatek jest osoba znająca się na urządzeniach elektrycznych i reakcjach chemicznych.

Informację o przejęciu tych materiałów potwierdził również oczekiwany w niedzielę w afgańskiej bazie Bagram amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld.

W niedzielę rano Rumsfeld powiedział, że dokumenty te są obecnie badane przez ekspertów ds. broni chemicznej i biologicznej. Ujawnił jedynie, że znaleziono je w bazie Tarnak.(aka, ck)

Zobacz także na stronach The Observer

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina