Afganistan: bin Laden za 100 baloników
14-letni afgański chłopiec Ahmed Sahir marzy o swoim Wielkim Polowaniu na Osamę bin Ladena. Jak obliczył, 25 mln dolarów nagrody wystarczy, aby wyżywić jego rodzinę przez następne 10 lat.
Mohammed Agha, 18-letni uliczny sprzedawca balonów, jest mniej optymistyczny w swoich rachunkach. Jeżeli złapałby najbardziej poszukiwanego człowieka świata, twierdzi, za te 25 mln dolarów mógłby kupić 100 balonów po dwa centy każdy.
Wielu Afgańczyków poczuło pokusę, kiedy się dowiedziało o ofercie prezydenta Busha za głowę bin Ladena, ale tylko nieliczni mają choćby przybliżone pojęcie jak ogromna to suma.
Większość zapytanych na ulicach Kabulu odpowiada, że ta nagroda wystarczyłaby im do końca życia. Biorąc pod uwagę, że przeciętne miesięczne zarobki wynoszą cztery dolary, w rzeczywistości suma ta starczyłaby im na najbliższe 500.000 lat.
Na starym moście na rzece Kabul mężczyźni handlujący pieniędzmi zastanawiali się nad zamianą nagrody na lokalną walutę - afgani. Największy banknot, o nominale 10 tys.afgani, wart jest 25 centów.
Jeden z nich, przedstawiający się tylko jako Attiqullah, obliczył, że nagroda jest warta 950 mld afgani. (mk)