Afera mailowa. 50 tys. zł z KPRM na albumy
Ciąg dalszy afery mailowej związanej ze skrzynką ministra Michała Dworczyka. Jak wcześniej ustaliła Wirtualna Polska, Adam Borowski przyznał, że prosił szefa KPRM o pomoc w sprzedaży albumów "Wojna z Rosją bolszewicką 1919-1920". Teraz okazuje się, że na ten cel KPRM mogła przeznaczyć nawet 50 tys. złotych.
To kolejne potwierdzenie prawdziwości maili, które co jakiś czas wypływają do sieci, ze skrzynki Michała Dworczyka.
Afera mailowa a pamiątkowe albumy. Tatała: KPRM kupiła 200
Marek Tatała, w ramach wniosku o dostęp do informacji publicznej, uzyskał z KPRM informację o zakupie 200 albumów pt. "Wojna z Rosją bolszewicką 1919-1920". Cena jednego, jak wynika z faktury, została wyceniona na 250 złotych.
"W związku z moim wnioskiem o informację publiczną informuję, że KPRM kupiła 200 albumów wydanych przez Adama Borowskiego za 50 tys. zł. Przy okazji kolejny dowód, że maile od Michała Dworczyka są prawdziwe i należy domagać się rozliczenia czynów tam omawianych" - napisał na Twitterze Tatała.
Maile Dworczyka. "Wydawanie książek to ciężki chleb"
O sprawie albumów w związku z aferą mailową informowaliśmy w Wirtualnej Polsce na początku października. Adam Borowski, wydawca albumu, w rozmowie z Money.pl przyznał, że prosił Michała Dworczyka, by ten zakupił od niego kilkaset tomów.
- Zbliżała się setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Postanowiłem więc zrobić na ten temat album, do którego teksty napisali czołowi polscy historycy - mówił Borowski.
Jak dodał, dużo łatwiej było mu się zwrócić z taką prośbą do polityków niż sieci księgarskich, bo te "inkasują nieraz ponad 50 proc. zysków". - Chcę zaznaczyć, że wiele innych instytucji zamawiało u mnie książki. Na przykład kancelaria pana prezydenta Bronisława Komorowskiego - mówił Borowski. - Wydawanie książek to ciężki chleb - zaznaczył wydawca albumu.
Afera mailowa. Kulisy zakupu albumów
Sprawa zakupu albumów przez KRPM wypłynęła w związku z aferą mailową. Kulisy zakupu egzemplarzy "Wojny z Rosją bolszewicką 1919-1920" opublikowaliśmy na początku października.
Według maili, które wpadły do sieci ze skrzynki szefa KPRM, Dworczyk miał przystać na prośbę Borowskiego, mówiąc, że premierowi album się spodobał. Jak wynikało z maili, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów miała zakupić łącznie nawet 400 sztuk albumu.