Afera z rosyjskim oligarchą. Czy francuski rząd i rodzina Macrona są zamieszani?
Francuskie media donoszą o możliwym zaangażowaniu rządu i rodziny Macrona w aferę z rosyjskim oligarchą Sulejmanem Kierimowem.
Co musisz wiedzieć?
- Francuskie media ujawniły: rząd i rodzina prezydenta Emmanuela Macrona mogą być zamieszani w aferę prania brudnych pieniędzy i unikania sankcji przez rosyjskiego oligarchę Sulejmana Kierimowa.
- Rewizje w kluczowych miejscach. Policja przeprowadziła rewizje w siedzibie francuskiego Ministerstwa Gospodarki i Finansów oraz w kancelarii adwokackiej związanej z rodziną Macrona.
- Podejrzenia prokuratury: Kierimow miał unikać sankcji dzięki pomocy współpracownika rodziny Macrona, ukrywając luksusowe rezydencje na Lazurowym Wybrzeżu.
Jakie są zarzuty wobec francuskiego rządu?
Francuskie media, w tym portal śledczy Mediapart ujawniły, że francuski rząd oraz rodzina prezydenta Emmanuela Macrona mogą być zamieszani w aferę związaną z rosyjskim oligarchą Sulejmanem Kierimowem. Prokuratura potwierdziła, że policja przeprowadziła rewizje w siedzibie Ministerstwa Gospodarki i Finansów oraz w kancelarii adwokackiej, której współwłaścicielką jest Tiphaine Auziere, córka pierwszej damy Francji Brigitte Macron.
Czy Kierimow unikał sankcji?
Według doniesień współpracownik rodziny Macrona miał pomóc Kierimowowi w unikaniu sankcji nałożonych na niego przez Unię Europejską. Oligarcha miał ukrywać fakt posiadania luksusowych rezydencji na Lazurowym Wybrzeżu, które kupił za pośrednictwem szwajcarskiej firmy. Prokuratura podejrzewa również, że Ministerstwo Gospodarki i Finansów mogło zwolnić Kierimowa z kar finansowych za oszukiwanie fiskusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mentzen zszokował sztab Hołowni. "Makabryczne, bulwersujące"
Sulejman Kierimow, z majątkiem szacowanym na ponad 16 miliardów dolarów, według rankingu Forbes 2020, jest jednym z najbogatszych ludzi w Rosji. Znajduje się na liście osób objętych sankcjami Unii Europejskiej, których aktywa miały zostać zamrożone po rosyjskiej napaści na Ukrainę w 2022 roku. Francuskie media podkreślają, że sprawa ta może mieć poważne konsekwencje dla francuskiego rządu i rodziny prezydenta Macrona.
Źródło: Mediapart.fr/RMF FM