Afera we wrocławskiej policji. Funkcjonariusze "poprawiali" statystyki
Policjanci z komendy Wrocław-Krzyki mieli wykorzystywać chorego psychicznie, bezdomnego mężczyznę do przypisywania mu przestępstw, których nie popełnił. Dzięki temu poprawiali swoje statystyki. Odwołano zastępcę komendanta i wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
O sprawie poinformował Polsat News. Funkcjonariusze zatrzymywali bezdomnego, chorego psychicznie 35-latka, przypisywali mu przestępstwa, stawiali zarzuty, a następnie wypuszczali. W kolejnych dniach znów go łapano.
W sumie mężczyzna został oskarżony o 26 przestępstw, z których najprawdopodobniej popełnił kilka - podaje Polsat News. W zamian za przyznawanie się policji, funkcjonariusze kupowali mu hot-dogi na stacji benzynowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietypowe odkrycie na łące. 54-latka wpadła na gorącym uczynku
Wszczęto kontrolę
Kiedy sprawa została nagłośniona, komendant wojewódzki policji we Wrocławiu powołał specjalny zespół do jej wyjaśnienia.
Policja stwierdziła jednak, że "nie wykryto nieprawidłowości" w kwestii zebranego materiału dowodowego. "Kontrola wykazała natomiast uchybienia w postaci braku notatki urzędowej w aktach postępowania prowadzonego w Komisariacie Policji Wrocław-Krzyki, która zawierała informację o leczeniu psychiatrycznym podejrzanego" - napisano.
Przekazano również, że zdecydowano o odwołaniu ze stanowiska zastępcy komendanta Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki Małgorzaty B. oraz wszczęciu wobec niej postępowania dyscyplinarnego.
Materiały z prac zespołu przekazano Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu.
Czytaj więcej:
Źródło: Polsat News