Dramatyczna sytuacja w polskiej policji. Liczby mówią wszystko
W codziennej służbie w polskiej policji brakuje około 12-15 proc. funkcjonariuszy - wylicza "Fakt". Jak mówił w rozmowie z Wirtualną Polską szef MSWiA Marcin Kierwiński, chodzi o około 13 tys. osób. Związkowcy apelują do rządu o pilne działania.
09.03.2024 | aktual.: 09.03.2024 08:56
Nowe kierownictwo MSWiA przyznaje wprost, że w polskiej policji jest ogromny problem z liczbą pracowników.
- Niepokój budzi szczególnie liczba wakatów w policji. Powinna budzić już wtedy, kiedy te wakaty powstawały, ale wygląda na to, że za czasów PiS mieliśmy do czynienia z balem na Titanicu - mówił w niedawnym wywiadzie dla WP szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Jak przyznał, w polskiej policji stan kadrowy powinien wynosić 109 tys. osób, wliczając w to zarówno funkcjonariuszy jak i pracowników cywilnych. - Dzisiaj jest ich około 96 tysięcy. Rekordowo dużo funkcjonariuszy odeszło w zeszłym roku - dodał Kierwiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fakt" wylicza, że w codziennej pracy brakuje około 12-15 proc. funkcjonariuszy. Poza wakatami chodzi o osoby, które są na urlopach macierzyńskich, wychowawczych, czy zwolnieniach lekarskich. Coraz częściej pojawiają się też raporty o zwolnienie ze służby.
Jak odmienić ten niepokojący trend? Policjanci mają proste rozwiązanie.
- Trzeba dać policjantom jasny sygnał, że rząd rozpoczyna prace nad systemowym, a nie uznaniowym wzrostem wynagrodzeń - mówi w rozmowie z "Faktem" Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów.
Zdaniem związkowca, uposażenie policjantów powinno rosnąć razem z latami służby.
- Kandydatom do służby trzeba zapewnić przejrzysty wynagradzania i awansu. I przywrócić korzystny system emerytalny, bo teraz funkcjonują cztery różne - dodaje Jankowski.
Policjant ostrzega, że sprawy nie da się załatwić od ręki. - Samo zasypanie dziury kadrowej potrwa nie mniej niż pięć lat, o ile uda się zahamować odejścia ze służby. Dzisiaj przyjęć do policji jest dwa razy mniej niż odejść - mówi "Faktowi" Jankowski.
Czytaj także:
Źródło: "Fakt", WP