Afera w WORD w Białymstoku. Zarzuty pod adresem dyrektora

Pracownicy WORD w Białymstoku boją się zwolnień, bo nie mają politycznych powiązań w PiS, jak ich szef i zatrudniane przez niego osoby. Kierownictwu zarzuca się też niegospodarność. Szef WORD Przemysław Sarosiek odpiera zarzuty.

Afera w WORD w Białymstoku. Zarzuty pod adresem dyrektora
Źródło zdjęć: © East News | Adam Staśkiewicz
Maciej Deja

Do redakcji białostockiego oddziału "Gazety Wyborczej" odezwał się mężczyzna podający się za pracownika miejscowego WORD. "Sprawy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Białymstoku przybierają bardzo zły obrót. Jako pracownicy niemający politycznych powiązań boimy się, że będziemy pierwsi w kolejce do zwolnienia, a nasze miejsca zajmą nominanci polityczni i inni koledzy dyrektora. Nie chcemy płacić swoimi miejscami pracy za jego niegospodarność".

Wobec wywołanego to tablicy Przemysława Sarosieka jest więcej zarzutów. Dyrektor WORD jest oskarżany o spowodowanie największej straty w historii tej instytucji (około 0,5 mln zł wobec ponad 1,2 mln zysku rok wcześniej). Wśród pracowników miała pojawić się informacja, że WORD może stracić płynność finansową w ciągu kilku miesięcy. Czytelnik wylicza cały szereg niegospodarności, w tym zwiększenie wynagrodzeń o 500 tys. zł i zatrudnianie przez dyrektora znajomych sympatyzujących z PiS.

Afera w WORD w Białymstoku. Pracownicy oskarżają szefa

Przemysław Sarosiek w odpowiedzi na pytania dziennikarzy zaprzecza, by WORD Białystok może stracić płynność finansową. Nie jest jednak w stanie podać bilansu zysków i strat za ubiegły i wcześniejszy rok, tłumacząc się, że ośrodek posiada kilka kont, lokaty i kapitał zapasowy. "Po zamknięciu roku obrotowego zostanie przedstawiony bilans i wynik finansowy ośrodka" - dodaje.

Sarosiek zapewnił też, że zatrudnienie przez niego wszystkich osób w WORD odbyło się zgodnie z prawem i na bazie ich kwalifikacji. "Dane dotyczące ich zarobków chronione są RODO i nie mogą zostać ujawnione" - podkreśla. Przemysław Sarosiek na czele białostockiego WORD stoi od stycznia ubiegłego roku. Został dyrektorem decyzją zarządu województwa podlaskiego (PiS - Porozumienie) - przypomina "Gazeta Wyborcza".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (125)