Afera podsłuchowa w słynnym bastionie PiS. W biurze wójta Kuleszy Kościelnych była "pluskwa"

W Kuleszach Kościelnych, gminie na Podlasiu, która zasłynęła z rekordowego poparcia dla kandydatów PiS, wyszła na jaw afera podsłuchowa. W gabinecie wójta odkryto "pluskwę", do której podłożenia przyznał się przewodniczący rady gminy.

Kulesze Kościelne na Podlasiu. Przewodniczący rady gminy odwołany za podsłuchiwanie wójta Grodzkiego (na zdjęciu z prawej)
Źródło zdjęć: © WP
Tomasz Molga

Podczas porządkowania gabinetu wójta pracownik urzędu zainteresował się pozostawioną w tym pomieszczeniu kurtką. Właśnie w niej znajdowało się urządzenie podsłuchowe. Wójt gminy Stefan Grodzki zwołał nieformalne spotkanie, na którym poinformował, że 19 maja znaleziono podsłuch w jego gabinecie.

Ku zaskoczeniu uczestników do podłożenia "pluskwy" przyznał się przewodniczący rady gminy. Jednocześnie ogłosił, że oddaje się do dyspozycji rady gminy. O sprawie donosi "Gazeta Współczesna".

- Nie wiem, co było motywacją do przyniesienia mi podsłuchu. Wszystkie działania gmina prowadzi jawnie, publikujemy informacje o przetargach, zamówieniach itp. Nie mam nic do ukrycia. Myślę jednak, że ze względów bezpieczeństwa, po ujawnieniu takiego urządzenia, trzeba było powiadomić odpowiednie służby. Chodzi o dobro mieszkańców - powiedział dziennikarzom wójt Stefan Grodzki.

- Osobiście staram się nie oceniać tej sytuacji. Nie chcę postawić wyroku za wcześnie. Czekam na rozwój śledztwa i wtedy odniosę się do całej sprawy - dodał.

Kulesze Kościelne. Afera w bastionie PiS

Policja w Wysokiem Mazowieckiem wszczęła już postępowanie w kierunku bezprawnego uzyskania informacji. Jednocześnie radni zwołali nadzwyczajne posiedzenie, na którym odwołali przewodniczącego. On sam nie zabrał głosu, ani też nie wyjaśnił motywów swojego postępowania. "Już nie pierwszy raz polityka w małych miejscowościach zaskakuje" - komentują lokalni dziennikarze.

Gmina Kulesze Kościelne stała się słynna ze względu na wyjątkowo wysokie poparcie mieszkańców dla partii Prawo i Sprawiedliwość. W wyborach parlamentarnych w 2018 r. 84 procent mieszkańców poparło kandydatów PiS. Z kolei w wyborach prezydenckich z 2015 roku 94 proc. mieszkańców poparło kandydaturę Andrzeja Dudy. Po podaniu tych wyników miejscowość zaczęła być określana w mediach jako "bastion PiS". W listopadzie 2019 r. miejscowość odwiedził Andrzej Duda i dziękował mieszkańcom za oddane głosy.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie

Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika