Afera korupcyjna w Brukseli
Kolejna afera korupcyjna wypłynęła w czwartek w Komisji Europejskiej. Aresztowano osiem osób w Belgii i we Francji, w tym głównego podejrzanego - urzędnika, który przekazywał firmom ceny zbóż przed ich ogłoszeniem.
16.10.2003 19:50
Holenderski urzędnik generalnej dyrekcji ds. rolnictwa jest podejrzany o "dostarczanie firmom zbożowym poufnych informacji o wielkim znaczeniu ekonomicznym i strategicznym" - podał europejski urząd antykorupcyjny OLAF.
Rzecznik Komisji Europejskiej Reijo Kemppinen zastrzegł, że nie ma na razie szczegółowych informacji, które by można było ujawnić.
Według belgijskiej prokuratury, Holender, pracujący jako asystent, jest podejrzany o to, że za "opłatą" zawiadamiał wielkie firmy zbożowe we Francji i Holandii o gwarantowanych cenach zboża, ustalanych przez Komisję, co dawało im kilkugodzinną przewagę nad konkurencją.
Policja przeszukała biura UE w Brukseli, a także biura dwóch firm - francuskiej i holenderskiej - w Paryżu i Rotterdamie. W Belgii oprócz głównego podejrzanego zatrzymano jeszcze Francuza, pracującego dla prywatnej spółki zbożowej. Pozostałe sześć osób aresztowano we Francji.
"To duża sprawa. Świadczą o tym długie przygotowania, użycie ponad stu policjantów i przeszukania w trzech krajach" - ocenił rzecznik brukselskiej prokuratury Jos Colpin. Zapowiedział, że śledztwo jeszcze potrwa, gdyż trzeba zbadać materiały zebrane podczas środowych przeszukań.
Nowy skandal w Komisji Europejskiej wybuchł parę miesięcy po aferze w jej biurze statystycznym - Eurostacie, z którego kasy wypłacono od połowy lat 90. od 5 do 8 mln euro bez należytego pokrycia w rachunkach. Mechanizm oszustwa polegał na dokonywaniu podwójnych operacji księgowych, aprobowaniu fikcyjnych kontraktów i zakładaniu w agencji "lewych" funduszy.