Nie radzi mu ułaskawiać. "Prawdopodobieństwo kolejnych zarzutów"

Czy każdy skazany, który podejmie głodówkę, zwiększy swoje prawo do ułaskawienia? - pyta adwokat Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, niegdyś szefowa kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. W rozmowie z WP zwraca uwagę, że sprawa skazanych polityków PiS: Kamińskiego i Wąsika zmierza już do absurdu, a prezydentowi "błędnie doradzano".

Andrzej Duda i Jolanta Turczynowicz-Kieryłło w trakcie kampanii wyborczej. Dziś prawnik surowo ocenia niektóre decyzje głowy państwa
Andrzej Duda i Jolanta Turczynowicz-Kieryłło w trakcie kampanii wyborczej. Dziś prawnik surowo ocenia niektóre decyzje głowy państwa
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
Tomasz Molga

22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 19:16

Po tym, jak Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik usłyszeli wyrok skazujących ich na 2 lata więzienia, Andrzej Duda ogłosił, że jego ułaskawianie z 2015 roku nadal jest w mocy. Kiedy sąd wysłał ich do więzienia, prezydent poinformował, że na prośbę małżonek osadzonych wszczął nową procedurę ułaskawieniową.

W niedzielę prezydent dał do zrozumienia, że jeśli skazani nie wyjdą szybko na wolność, rozważa ułaskawienie na podstawie zapisów Konstytucji, aby "po prostu ich ratować". W sumie to już trzy ułaskawienia: jedno "w mocy", drugie w toku, trzecie "ratunkowe".

- Najpoważniejszym dylematem prezydenta i jego otoczenia jest wysokie prawdopodobieństwo pojawienia się kolejnych zarzutów, zwalczania opozycji politycznej poprzez służby kierowane przez panów Kamińskiego i Wąsika - mówi Wirtualnej Polsce adwokat Jolanta Turczynowicz-Kieryłło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ostatni nagły zwrot w sprawie ułaskawienia pojawił się po emisji programu w jednej z telewizji, oświadczenia byłego funkcjonariusza CBA o prowokacji przeciwko prezydentowi Kwaśniewskiemu - dodaje. Sugeruje, że to nie koniec problemów "ułaskawianych polityków".

Chodzi o wypowiedź dla TVN Tomasz Kaczmarka, byłego agent CBA. Zdradził on kulisy swojej pracy za czasów, gdy jego przełożonymi byli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. - Chodziło im o to, aby osoby niewygodne dla PiS umoczyć, żeby je zniszczyć - powiedział w programie "Superwizjer". Agent Kaczmarek twierdzi, że na zlecenie Macieja Wąsika, sporządzał dokumenty "aby wytworzyć przeświadczenie, że dom w Kazimierzu Dolnym mógłby w jakiś sposób nielegalny należeć do małżeństwa Kwaśniewskich".

Przypomnijmy, że Jolanta Turczynowicz-Kieryłło w 2020 roku była szefową kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Był to jednak krótki epizod, na przełomie lutego i marca. Prawnik zachęcała do kampanii bez hejtu wobec politycznych rywali, a samemu prezydentowi doradzała wybicie się na niezależność od partii PiS. W trakcie kampanii złożyła rezygnację.

Kamiński i Wąsik głodują. To sprawa dla lekarzy, a nie głowy państwa

Rozmówczyni WP opisuje, iż ze smutkiem obserwuje jak sprawa Kamińskiego i Wąsika jest relacjonowana w mediach, co mówią na jej temat politycy, oraz jak podsyca się emocje, by trwały protesty pod więzieniami. Jej zdaniem, skazani, którzy z własnej woli, poprzez głodówkę zaczynają zagrażać swojemu życiu "powinni znaleźć się pod opieką psychiatrów, a nie głowy państwa".

- Prezydent musi uważać, by przez swoje słowa i działania nie doprowadzać do kolejnych absurdów w tej sprawie - mówi dalej Jolanta Turczynowicz-Kieryłło.

- Skuteczne powołanie się przez skazanego we wniosku o zastosowanie prawa łaski na podjętą przez niego głodówkę, może doprowadzić do kolejnego zaburzenia zasady równości wobec prawa. Pierwszy problem powstał już na tle wizyt małżonek obu skazanych w Pałacu Prezydenckim i dyskryminowania tym samym setek innych rodzin osób skazanych. Teraz prezydentowi znowu błędnie doradzono. Powstaje pytanie, czy każdy skazany, który podejmie głodówkę, zwiększy swoje prawo do ułaskawienia? - mówi WP adwokat.

Wzięli pod lupę ułaskawienia. Wąsik i Kamiński tu nie pasują

Jolanta Turczynowicz-Kieryłło wyjaśnia, że jej kancelaria przeanalizowała niedawno kilkaset decyzji dotyczących zastosowania prawa łaski. Na tle oficjalnych komunikatów Kancelarii Prezydenta z ostatnich 30 lat nowe ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika, byłoby ewenementem.

Prezydenci powoływali się na względy humanitarne, społeczne oraz dokonanie się sprawiedliwości. Najczęściej padały następujące argumenty:

1. Odbycie znacznej części kary przez skazanego.

2. Znaczny upływ czasu od popełnienia przestępstwa.

3. Obecne wzorowe zachowanie skazanego.

4. Incydentalny charakter czynu.

5. Stan zdrowia i podeszły wiek skazanego.

6. Utrzymanie wielodzietnej rodziny przez skazanego.

7. Zachowanie skazanego po popełnieniu czynu.

8. Nienaganne opinie środowiskowe.

9. Fakt naprawienia szkody przez skazanego.

10. Wyrażenie skruchy przez osobę skazaną.

Jedynie punkt drugi potencjalnie nawiązuje do sprawy Kamińskiego i Wąsika, których skazano za przekroczenie uprawnień podczas działań CBA przy tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Skazani wielokrotnie podkreślali, że odrzucają wyrok z 20 grudnia 2023 roku. Zarazem wykorzystywali możliwości opóźniania wykonania kary. Przed nakazem zatrzymania przez policję schronili się na jeden dzień w Pałacu Prezydenckim.

- Mariusz Kamiński jest w bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej, prowadzi cały czas strajk głodowy. Maciej Wąsik także prowadzi strajk głodowy. Chciałbym, żeby to zostało przerwane. Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię - zapowiedział ostatnio prezydent Duda w rozmowie z dziennikiem "Super Express".

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1369)