Adwokat męża Blidy: podejrzewam, że taśmy ABW nie ma
Mecenas Leszek Piotrowski, reprezentujący męża i syna Barbary Blidy, prawdopodobnie będzie się domagał ekspertyzy nagrania ABW, które dokumentowało zatrzymanie b. posłanki SLD. Zdaniem mecenasa, zeznania w tej sprawie są tak chaotyczne, że możliwe, że taśmy tak naprawdę nie istnieją. Tymczasem łódzcy prokuratorzy prowadzą śledztwo ws. śmierci Blidy poza Łodzią, o czym poinformował rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.
04.05.2007 | aktual.: 04.05.2007 14:22
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pogrzeb-barbary-blidy-6038708383888513g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pogrzeb-barbary-blidy-6038708383888513g )
Pogrzeb Barbary Blidy
Zaskoczenia informacją o prowadzeniu kolejnych czynności nie krył pełnomocnik męża i syna Barbary Blidy, mec. Leszek Piotrowski, który złożył wniosek o dopuszczenie go do udziału we wszystkich czynnościach śledczych. Ten wniosek pozostaje bez echa. Dopominam się o jego rozpoznanie, ale otrzymuję odpowiedź, że zostanie on rozpoznany w swoim czasie- powiedział mecenas.
Piotrowski powiedział, że jest w trakcie przygotowywania wniosków dowodowych, które będzie chciał złożyć w śledztwie. Nie wykluczył złożenia wniosku o ekspertyzę filmu z akcji, nagranego przez ABW.
Zeznania na temat taśmy są tak chaotyczne, enigmatyczne i tak są zawstydzeni, jak mają o tej taśmie mówić, że podejrzewam, że tej taśmy nie ma. Wniosek o ekspertyzę byłby o tyle celny, że wtedy musieliby ujawnić, że nie mają taśmy - dodał Piotrowski.
Wśród wniosków dowodowych, które będzie chciał złożyć pełnomocnik rodziny posłanki znajdzie się także wniosek o przesłuchanie prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Katowicach, który wydał zarządzenie o zatrzymaniu i doprowadzeniu posłanki oraz postanowienie o przeszukanie jej domu.
Twierdzę, że początek tragedii, to było zarządzenie prokuratora o zatrzymaniu i doprowadzeniu, niesłuszne, niezgodne z przepisami, obliczone na propagandę sukcesu - powiedział Piotrowski. Potwierdził informacje "Dziennika", iż złożył zażalenia na te postanowienia.
Łódzka prokuratura nie informuje o szczegółach śledztwa. Jej rzecznik podkreśla, iż prokuratorzy chcą odtworzyć wszelkie okoliczności związane z działaniami podejmowanymi przez ABW wobec Barbary Blidy i w tej sprawie przeprowadzone zostaną wszelkie konieczne dowody. W środę w śledztwie przesłuchano dwoje funkcjonariuszy ABW z Katowic, w tym kobietę, która miała filmować akcję.
Blida śmiertelnie postrzeliła się tydzień temu w swoim domu, kiedy funkcjonariusze ABW weszli przeszukać mieszkanie i zatrzymać ją w ramach śledztwa w sprawie korupcji w handlu węglem. W poniedziałek odbył się jej pogrzeb.
Tydzień temu minister koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann przyznał, że sytuacja podczas interwencji ABW w domu Blidy "wymknęła się spod kontroli", a funkcjonariusze nie postępowali zgodnie z instrukcją wewnętrzną ABW, która reguluje, jak w przypadku zatrzymania i przeszukania powinni się zachowywać.
Wiceszef katowickiej delegatury ABW, który koordynował działania wobec Blidy, został odwołany; stanowiska straciło także pięcioro innych funkcjonariuszy zajmujących się tą sprawą, w tym troje, którzy weszli do domu Blidy. Są oni w dyspozycji szefa ABW, toczą się też wobec nich postępowania dyscyplinarne w sprawie niedopełnienia obowiązków - w grę może wchodzić także ich odpowiedzialność karna.