Adwokat mafii?

4,5 roku więzienia oraz zakazu wykonywania
zawodu adwokata na 10 lat zażądał prokurator dla znanego
lubuskiego adwokata Edwarda R., którego oskarżono m.in. o udział w
grupie przestępczej, matactwa procesowe i posiadanie nielegalnej
broni. Proces w tej sprawie zakończył się w przed wrocławskim
sądem. Wyrok ma zapaść 1 czerwca.

Edwardowi R. zarzuca się, że od sierpnia 1998 do sierpnia 2000 roku należał do zorganizowanej grupy przestępczej, której przewodzić miał Arkadiusz A., ps. Dziki. Grupa ta handlowała bronią, środkami odurzającymi i dokonywała napadów rabunkowych na Dolnym Śląsku. Ustalono, że Edward R. przekazywał informacje między pozostającymi na wolności a tymczasowo aresztowanymi członkami grupy.

Ponadto - zdaniem prokuratury - mecenas brał udział w tworzeniu fałszywych alibi swych klientów i uzyskiwał, bez zgody organów prowadzących śledztwo, informacje na temat zebranych przeciw nim dowodów. Miał też przyjmować od Dariusza Z., świadka koronnego w procesach dolnośląskich gangsterów - m.in "Grubego Janka", "Azji" i "Dzikiego" - prezenty w postaci pozłacanej zapalniczki, telefonu komórkowego i oprogramowania do komputera.

Rozpoczynając w środę swą przemowę prokurator odczytał tekst ślubowania, jakie składa aplikant adwokacki. "Zgodnie z tym tekstem adwokat powinien przestrzegać norm etycznych i strzec godności tego zawodu. Tymczasem oskarżony swoimi niegodnymi działaniami naruszył te normy" - powiedział prokurator. Podkreślił, że Edward R., który w swych wyjaśnieniach mówi o sobie: "ofiara jakiejś grupy przestępczej", jest ofiarą, "ale swoich niecnych występków".

Obrońcy R. określili materiał dowodowy przeciw niemu jako "pomówienia". Domagają się uniewinnienia swego klienta. O to samo wniósł sam oskarżony.

Postępowanie przeciw Edwardowi R. prowadzono od 2000 roku. Wtedy mecenas został aresztowany przez wrocławski sąd, ale po kilku miesiącach ze względu na zły stan zdrowia areszt zamieniono na poręczenie majątkowe w wysokości 35 tys. zł. Od tego czasu adwokat przestał uczestniczyć w toczącym się przeciw niemu postępowaniu. Słał do wrocławskiej prokuratury zaświadczenia lekarskie, uskarżał się na nerwicę i bóle mięśnia sercowego. Za każdym razem biegli z Zakładu Medycyny Sądowej uznawali jednak, że podejrzany może uczestniczyć w postępowaniu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 25.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat