Adwokat aresztowany za wręczenie łapówki prokuratorowi
Adwokat Piotr J. z Wrocławia, podejrzany o
wręczenie łapówki prokuratorowi i oszustwo, został aresztowany na dwa miesiące.
- Sąd Rejonowy w Lublinie przychylił się do wniosku prokuratora o aresztowanie podejrzanego - poinformował Andrzej Markowski, naczelnik lubelskiej delegatury Prokuratury Krajowej, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Markowski powiedział, że Piotrowi J. postawiono dwa zarzuty. Jeden dotyczy wręczenia w 2003 r. korzyści majątkowej w postaci dwóch butelek alkoholu osobie pełniącej wówczas funkcję prokuratora Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu w zamian za "przychylność". Drugi zarzut to oszustwo, którego adwokat miał się dopuścić na przełomie lat 1998-99. Według ustaleń prokuratury Piotr J. przywłaszczył sobie pieniądze, które wziął od ustalonej osoby i miał przekazać innemu prokuratorowi w celu "załatwienia" sprawy.
Markowski nie chciał ujawniać innych szczegółów zarzutów. Zaznaczył tylko, że tłem sprawy są toczące się wówczas postępowania karne. Podejrzanemu adwokatowi grozi do 8 lat więzienia.
Zatrzymanie Piotra J. ma związek z prowadzonym od wielu miesięcy śledztwem dotyczącym korupcji wśród przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości we Wrocławiu.
Zarzuty korupcyjne postawiono już m.in. trzem adwokatom - Wojciechowi K., Pawłowi W. i Zbysławowi Ś. Lubelska Prokuratura Apelacyjna (która prowadziła to śledztwo przed utworzeniem delegatur Prokuratury Krajowej) informowała wówczas, że adwokaci powołując się na wpływy wśród prokuratorów i sędziów, mieli podejmować się "załatwienia" korzystnych decyzji dla osób, które w sprawach prowadzonych przez dolnośląskich prokuratorów występowały w charakterze podejrzanych, oskarżonych lub skazanych. Nie zawsze byli to ich klienci.
W styczniu ub. roku o korupcję, ujawnianie informacji ze śledztw i utrudnianie ich prowadzenia oskarżony został prokurator z wrocławskiej prokuratury apelacyjnej Zbigniew Sz. Postawiono mu łącznie 14 zarzutów dotyczących m.in. przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych. Zbigniew Sz. w latach 2003-2005 miał otrzymać 44 tys. zł łapówek i żądać dalszych 55 tys. zł.
Ponadto w 1998 r. miało dojść do kontaktu seksualnego prokuratora z osobą, która miała status podejrzanej w jednej ze spraw prowadzonych w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy. Zbigniew Sz. jest aresztowany. Jego proces toczy się przed sądem okręgowym w Poznaniu.