Adam Rotfeld: mieliśmy wątpliwości ws. Iraku
Mieliśmy wątpliwości wysyłając trzy lata temu polskie wojska do Iraku. Taką niespodziewaną deklarację złożył ówczesny wiceminister, a później minister spraw zagranicznych, Adam Rotfeld.
Podczas zorganizowanej w Warszawie debaty na temat wysyłania polskich wojsk na misje, Adam Rotfeld opowiadał, jak w 2003 roku zorganizował spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z szefem ONZ-owskiej komisji do spraw Iraku. Kwaśniewski chciał dowiedzieć się od Rolfa Eckeusa, czy w Iraku jest broń masowego rażenia.
Konkluzją tej rozmowy było, że nie było żadnych dowodów, że Irak posiada broń nuklearną natomiast Eckeus miał niezliczoną liczbę dowodów, że Irak miał broń bakteriologiczną i chemiczną. Część tej broni została zniszczona. Eckeus powiedział, że być może oni zniszczyli resztę, a być może zostawiają element niepewności, żeby odstraszać. Ale również on nie miał ostatecznej odpowiedzi - opowiadał były wiceszef MSZ.
Adam Rotfeld jest drugim polskim politykiem, który przyznał, że polskie władze nie były stuprocentowo przekonane co do słuszności irackiej misji. Miesiąc temu w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Der Tagesspiegel" mówił o tym również były prezydent. Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że Polska przyłączyła się do wojny w Iraku na podstawie błędnych informacji o broni masowej zagłady przekazanych mu przez ówczesnego sekretarza stanu USA Colina Powella.