Adam Niedzielski ostro o okładce ostrzegającej przed szczepionką AstraZeneki
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas sobotniej konferencji prasowej bardzo krytycznie odniósł się do okładki jednego z dzienników, na której widnieje nagłówek "Zakrzepy po szczepionce" odnoszący się do preparatu AstraZeneca. Zdaniem szefa resortu zdrowia okładka jest "godna potępienia".
Adam Niedzielski nie szczędził słów krytyki pod adresem dziennika "Fakt", na którego okładce zamieszczono sugestywną grafikę z hasłem "Zakrzepy po szczepionce" - odnoszącą się do preparatu koncernu AstraZeneca.
- Jestem oburzony publikacją jednego z dzienników, który sugeruje niebezpieczeństwo szczepienia preparatem AstraZeneca. Takie standardy moim zdaniem są nie do zaakceptowania. To zachowanie godne potępienia - powiedział minister zdrowia na sobotniej konferencji prasowej.
EMA jednoznacznie o szczepionce AstraZeneca
Głos w sprawie wątpliwości związanych ze szczepionką AstraZeneki zabrał również szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. - Zalecenia Europejskiej Agencji Leków dotyczące szczepionki AstraZeneca złagodziły sytuację, ale skutki negatywnych doniesień widzimy także w Polsce. Wzrosła liczba osób, które odmówiły szczepienia preparatem AstraZeneca. Nie było żadnych przesłanek ze strony lekarzy, naukowców i instytucji, by wstrzymać szczepienia - podkreślił szef KPRM.
Z uwagi na tezę o niebezpieczeństwie idącym za szczepieniem brytyjskim preparatem, wiele osób zrezygnowało z zabiegu szczepienia. Dworczyk zaznaczył, że osoby, które zrezygnowały ze szczepienia substancją AstraZeneki, będą musiały teraz poczekać na szczepienia ogólnopopulacyjne. - Taka osoba będzie musiała czekać na szczepienia ogólnopopulacyjne, kiedy nie będzie już kolejek. Efekty tej histerii widać bardzo wyraźnie, więc innej decyzji nie może być - powiedział Michał Dworczyk.
Szef KPRM poinformował, że w związku z rezygnacjami w punktach szczepień zalega mnóstwo dawek szczepionki brytyjskiego koncernu. - Mamy kilkaset tysięcy szczepionek, które leżą w punktach szczepień i które nie zostały wykorzystane, bo pacjenci się nie zjawili. Apelujemy do wszystkich, żeby kierować się wytycznymi lekarzy, naukowców i żeby się szczepić - im szybciej zaszczepimy jak największą część polskiej populacji, tym szybciej wrócimy do normalności - apelował minister w Kancelarii Premiera.