Trwa ładowanie...

Adam Hofman o żartach na Podkarpaciu: przepraszam

Staliśmy się dla Platformy groźni - mówił Adam Hofman, odpowiadając w "Kropce nad I" na pytania o publikację tygodnika "Wprost". Przyznał, że żarty były "koszarowe", a wszystkich urażonych przeprosił.

Adam Hofman o żartach na Podkarpaciu: przepraszamŹródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
d33hmfn
d33hmfn

Według tygodnika, polityk PiS miał po pijanemu zachowywać się w wulgarny sposób. Adam Hofman opowiadał m.in. o długości swojego przyrodzenia: "W pijackiej dyskusji rzecznik PiS Adam Hofman chwalił się (..) pracownicom biura klubu PiS wielkością swojego penisa" - pisał "Wprost".

Pytany, czy Jarosław Kaczyński ma do niego pretensję o jego zachowanie, Hofman odrzekł, że o to należałoby zapytać prezesa PiS. Tłumaczył: "To były żarty w gronie znajomych. Jak się współpracuje z młodymi ludźmi, w sytuacji ostrej kampanii (...), to z młodymi ludźmi rozmawia się tak, jak młodzi ludzie w prywatnej sytuacji".

Hofman przyznał jednocześnie, że to, co powiedział, mogło nie być dobrze odebrane. Z pozwu wobec tygodnika jednak się nie wycofuje. Jak tłumaczył, powodem złożenia takiego pozwu jest okładka i tezy na niej zawarte, które w tekście w środku numeru nie zostały udowodnione. Na okładce "Wprost" zostało umieszczone zdjęcie uśmiechniętego Hofmana i stwierdzenie "Eksperci: To, co robił Adam Hofman jest molestowaniem seksualnym".

Hofman stwierdził, że po tym, jak PiS zaczęło zagrażać PO, pojawiły się próby zdeprecjonowania opozycji. - Pojawiają się metody rodem z szafy Lesiaka. A przecież Tuska nikt na prywatnych imprezach nie nagrywa - dowodził Hofman. Jego zdaniem publikacja "Wprost" pokazuje, że dla polityków PiS skończył się czas prywatny.

Źródło: TVN24

d33hmfn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d33hmfn
Więcej tematów