Adam Bielan o kampanii Andrzeja Dudy: Mówilibyście o nim "Tchórz"
- Gdyby Andrzej Duda w pierwszych dniach epidemii poszedł na L4, tak jak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, mówilibyście "Tchórz" - stwierdził w wywiadzie dla Tok FM Adam Bielan (PiS). Zaznaczył, że jeśli prezydent odbywa spotkania, to dlatego, że jest głową państwa i zwierzchnikiem sił zbrojnych.
Adam Bielan pełni funkcję rzecznika sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. W poniedziałek został zapytany o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który twierdził, że na kryzysie związanym z koronawirusem najbardziej w kampanii traci urzędujący prezydent.
- Jarosław Kaczyński mówił o tym, że na spotkania z Andrzejem Dudą przychodziło zdecydowanie najwięcej osób. Słuchałem dziś wywiadu z panem Szymonem Hołownią. Wiem, że pracował w rozrywce, ale nie wiedziałem, że był stunduperem. Bo jeżeli uważa, że na spotkania z nim przychodziło porównywalnie tyle osób, co na spotkania z Andrzejem Dudą, to wystarczy zajrzeć do internetu i porównać to na zdjęciach - skomentował Bielan.
Dodał, że to były dziennikarz TVN chwalił się niedawno rozszerzeniem zespołu do spraw mediów społecznościowych i prowadzi w sieci rozbudowaną kampanię wyborczą.
Wybory prezydenckie 2020. Adam Bielan: Wprowadza pani ludzi w błąd
Prowadząca rozmowę stwierdziła, że kampanie pozostałych kandydatów nie są niebezpieczne, ponieważ ograniczają się do aktywności w sieci. – Niestety pan prezydent Duda prowadzi kampanię na zasadzie objazdu i gwałci wszystkie zasady, które proponuje minister Szumowski - powiedziała.
- Wprowadza pani ludzi w błąd - odpowiedział Adam Bielan. - Andrzej Duda nie prowadzi kampanii wyborczej jeżdżąc po Polsce. Jako jeden z pierwszych kandydatów zawiesił tę formę działalności - dodał. Zaznaczył także, że w ostatnich dniach prezydent nigdzie nie wyjeżdżał.
- A gdyby w ogóle nie wyjeżdżał, to jestem przekonany, że pani i "Gazeta Wyborcza" atakowalibyście prezydenta, że jest nieaktywny. Tak samo, jak atakowano Jarosława Kaczyńskiego, że jest mało aktywny, chociaż codziennie przychodził do pracy. Dla państwa cokolwiek zrobi Andrzej Duda, zawsze będzie źle - skomentował polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Adam Bielan zaznaczył, że Andrzej Duda jest głową państwa i zwierzchnikiem sił zbrojnych, więc w sytuacji, gdy mamy kryzys epidemiczny, ma prawo i powinien uzyskiwać informacje z pierwszej ręki.
- Gdyby Andrzej Duda w pierwszych dniach epidemii poszedł na L4, tak jak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, to jestem w stanie założyć się o każde pieniądze, że pani redaktor i "Gazeta Wyborcza" atakowalibyście go, że się schował. Mówilibyście: "Tchórz, schował się w pałacu'" - ocenił Bielan.