ABW kręciła filmy dla telewizji?
W 2007 roku w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - oprócz wytycznych dla funkcjonariuszy - powstał instruktażowy film, pokazujący jak mają być zatrzymywani podejrzani, by sporządzić dobry materiał dla telewizji - informuje "Rzeczpospolita".
Fakt ten pośrednio potwierdziła rzeczniczka agencji mjr Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska. Zapewniła ona w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że obecny szef ABW Krzysztof Bondaryk cofnął obowiązującą dotąd instrukcję. Wydał polecenie nierealizowania do celów medialnych nagrań z realizacji czynności procesowych - uściśliła rzeczniczka.
Były minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann wiedział o wewnętrznym zarządzeniu szefa ABW, które wskazywało na potrzebę filmowania momentu wyprowadzania osób zatrzymywanych. Jego zdaniem, chodziło o to, by móc odpierać ewentualne zarzuty co do nieprawidłowego wykonania czynności.
Nie wiadomo czy inne służby specjalne np. Centralne Biuro AntykorupcyjneBiuro Antykorupcyjne, miały podobne wytyczne dotyczące materiałów dla mediów. Można się tego spodziewać patrząc na schemat działania CBA - komentuje Konstanty Miodowicz, wiceszef sejmowej komisji ds. służb specjalnych. (PAP)