Absurdalny artykuł Miedwiediewa. Pisze o "upadku polskiej państwowości"
Wprost nazywa Polskę wrogiem, a także "hieną Europy", która może rozpętać III wojnę światową. Znany ze skrajnie antypolskich wypowiedzi wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew przekracza kolejną granicę. W swoim skandalicznym artykule podkreśla, że nie będzie mu przykro "z powodu upadku współczesnej polskiej państwowości".
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W sobotę Rosja będzie obchodzić Dzień Jedności Narodowej. Z tej okazji wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew opublikował sążnisty artykuł w całości poświęcony Polsce. Odnosi się w nim do historii stosunków między Polską a Rosją, ale również do sytuacji współczesnej.
Agencja Reuters zauważa, że były prezydent Rosji w swoim artykule wprost nazywa Polskę wrogiem. "Będziemy ją (Polskę) traktować właśnie jak wroga historycznego" - pisze Miedwiediew. "Jeśli nie ma nadziei na pojednanie z wrogiem, Rosja powinna mieć tylko jedną i bardzo twardą postawę wobec swojego losu".
Absurdalne nawiązania do historii
Miedwiediew w swoim wywodzie o stosunku do Polski ubolewa, że "żołnierz radziecki, który wyzwolił Polskę, od dawna cynicznie nazywany jest w Warszawie 'okupantem'.
We wrześniu polski wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk zapowiedział, że powstanie zespół, który zbada rozmiar strat poniesionych przez Polskę ze strony Związku Sowieckiego.
"Kwintesencją historycznej paranoi Polski był pomysł jej kierownictwa o odszkodowaniu ze strony Rosji za jakiś 'ucisk'" - komentuje zapowiedź Mularczyka Dmitrij Miedwiediew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miedwiediew: "Nie wpuszczać ich przedstawicieli" do Katynia
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa podkreśla, że Rosja również, podobnie jak Polska, powinna przeanalizować sytuacje z historii. "Nasz kraj ma pełną możliwość prawną zwrócenia się do władz międzynarodowych o przeprowadzenie śledztwa przeciwko państwu polskiemu" - przekonuje Miedwiediew.
"Rosja, przypomnijmy, jeszcze w latach 90. uznała odpowiedzialność władz za śmierć polskich oficerów w Katyniu. Swoją drogą, biorąc pod uwagę obrzydliwe zachowanie polskiej elity i polskich władz, warto rozważyć, aby nigdy nie wpuszczać ich przedstawicieli do tego smutnego miejsca. Nie zasługują na to" - przekonuje Miedwiediew.
Grozi III wojną światową
Bliski współpracownik Władimira Putina w swoim absurdalnym wywodzie porównuje obecną strategię Polski do "strategii III Rzeszy w przededniu II wojny światowej". Twierdzi, że Polska "zamierza przejąć ziemie zachodniej Ukrainy". Tezy te oczywiście wielokrotnie były odrzucane przez polskich polityków. A sam Miedwiediew cynicznie nie zauważa, że to Rosja napadła na Ukrainę i to Rosja działa właśnie tak jak III Rzesza.
Miedwiediew podkreśla, że "budowa potencjału militarnego samej Polski i polska obecność wojskowa na Ukrainie mogłaby wywołać bezpośrednie starcie Warszawy z Białorusią i Rosją". "W takim przypadku grupa sojusznicza udzieli adekwatnej odpowiedzi, aby zapobiec zagrożeniom, które płyną ze złych ambicji polskiego establishmentu. Co więcej, awanturnicze działania Polski, jeśli bezmyślnie wesprą ich sojusznicy z NATO, mogą mieć znacznie bardziej niebezpieczne konsekwencje dla całego świata. A wtedy Polska odegra rolę 'hieny Europy', która rozpętała III wojnę światową" - dodaje.
Miedwiediew: nie będzie nam smutno z powodu upadku polskiej państwowości
"Historia nie raz wydawała bezlitosny werdykt zuchwałym Polakom: niezależnie od tego, jak ambitne byłyby plany odwetowe, ich upadek mógł doprowadzić do śmierci całej polskiej państwowości" - pisze dalej Miedwiediew. Przekonuje, że "ułomni warszawiacy" "nie chcą wyciągnąć wniosków z własnej historii". "Jednak w niedalekiej przyszłości będzie mogła się na nich zemścić w pełni, demonstrując polskiej elicie swoją złowrogą cykliczność" - dodaje.
"Czy będzie nam wtedy smutno z powodu upadku współczesnej polskiej państwowości? Nie ma potrzeby kłamać. Odpowiedź może być tylko jedna: absolutnie nie!" - pisze Dmitrij Miedwiediew.
Reuters: tak myślą kremlowskie elity
"Dyplomaci twierdzą, że jego (Miedwiediewa - red.) poglądy świadczą o sposobie myślenia na najwyższych szczeblach kremlowskiej elity" - podsumowuje tekst Miedwiediewa agencja Reuters.
Czytaj także:
Źródło: rg.ru, Reuters