Abp Sabbah: Betlejem to "wielkie więzienie"
Łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Michel Sabbah skrytykował ponownie budowę muru między Izraelem a terytoriami palestyńskimi, który według niego zamienił miejsce narodzin Chrystusa Betlejem w "wielkie więzienie". Jak zaznaczył, jest to dodatkowy bodziec, skłaniający arabskich chrześcijan do emigrowania z Ziemi Świętej.
Ponieważ jest nas (katolików) tak mało, martwimy się jakąkolwiek emigracją, nawet emigracją pojedynczej osoby. Dopóki Betlejem pozostawać będzie więzieniem, wielu będzie oczywiście pragnąć, życzyć sobie wydostania się z więzienia - powiedział 72-letni arcybiskup na konferencji prasowej, jaką zwołuje corocznie przed Bożym Narodzeniem.
Jeśli naprawdę ludzie martwią się naszą przyszłością jako chrześcijan, to pierwszą rzeczą, jaka muszą zrobić, to wesprzeć pojednanie, stabilizację w tym kraju, ponieważ jesteśmy pierwszymi ofiarami tego długiego, długiego konfliktu między Izraelczykami a Palestyńczykami, jako chrześcijańscy Palestyńczycy - podkreślił łaciński patriarcha Jerozolimy.
Dodał, iż wyczuwa nową dobrą wolę między obecnymi przywódcami izraelskimi i palestyńskimi i zaapelował, by uczynili oni wszystko co w ich mocy dla zaprowadzenia pokoju.
Mur, który według władz Izraela ma uniemożliwić infiltrację zamachowców-samobójców na jego terytorium, spowodował zawłaszczenie około 8 procent powierzchni okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu. Otacza on znaczną część Betlejem, utrudniając pielgrzymom dostęp do miasta. Izrael zapowiedział, że na czas świąt Bożego Narodzenia restrykcje zostaną rozluźnione.