Abp. Józefa Kowalczyka zastąpi Hiszpan?
Wkrótce ma dojść do zmiany na stanowisku nuncjusza apostolskiego w Polsce - dowiedziało się Polskie Radio ze źródeł w Watykanie. 69-letniego arcybiskupa Józefa Kowalczyka ma zastąpić najprawdopodobniej hierarcha z Hiszpanii.
Arcybiskup Kowalczyk, bliski współpracownik Jana Pawła II w pierwszych latach pontyfikatu, został nuncjuszem apostolskim w Polsce w sierpniu 1989 roku. Stanowisko to sprawował wyjątkowo długo, bo ponad 17 lat. Do wyjątku również należy fakt, że reprezentuje on Stolicę Apostolską w kraju, z którego pochodzi. W dyplomacji watykańskiej zdarza się to niezwykle rzadko. Regułą jest to jedynie w przypadku Włoch. Sytuacja podobna do tej, co w Polsce jest obecnie jedynie w Niemczech. Nuncjuszem w Berlinie jest niemiecki arcybiskup Erwin Josef Ender.
Najpewniejszym kandydatem na następcę arcybiskupa Kowalczyka jest Hiszpan, Santos Abril y Castello, dotychczasowy przedstawiciel Watykanu w Macedonii i Słowenii. Przypuszcza się, że arcybiskup Kowalczyk otrzyma jedną ze stolic biskupich w Polsce.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik pytany o ewentualną zmianę nuncjusza powiedział, że nominacja dla ewentualnego nowego nuncjusza zależy od Stolicy Apostolskiej. "Kościół jest suwerenny i międzynarodowy i bez względu na to, jakiej narodowości będzie ten nuncjusz, czyli ambasador Stolicy Apostolskiej w Polsce, będzie na pewno w kraju przyjęty z wielkim entuzjazmem tak jak przyjmowany był wcześniej Jan Paweł II, a później po nim Benedykt XVI - powiedział arcybiskup Michalik.
Również arcybiskup Sławoj Leszek Głódź zaznaczył, że delegowanie nuncjusza apostolskiego do danego kraju przez Stolicę Apostolską jest porównywalne do mianowania ambasadorów jest więc suwerenną decyzją Watykanu.
Zdaniem Ewy Czaczkowskiej, zmiana nuncjusza nie powinna nikogo dziwić, bo była zapowiadana co najmniej od dwóch lat. Komentując pogłoski, że na to stanowisko ma przyjść obcokrajowiec dziennikarka "Rzeczpospolitej" zajmująca się tematyką Kościoła powiedziała, że musi przyjść obcokrajowiec bo taka jest reguła dyplomacji watykańskiej. Są od niej tylko odstępstwa - dodała.
Ewa Czaczkowska powiedziała w TVP3, że dobrze by się stało, gdyby na to stanowisko przyszedł obcokrajowiec. Wyjaśniła, że miałby spojrzenie z zewnątrz na sprawy polskiego Kościoła i jego ocena sytuacji byłaby lepsza. Dziennikarka podkreśliła, że ewentualna zmiana na stanowisku nuncjusza nie ma związku z niedawną sytuacją kryzysową związaną z nominacją arcybiskupa Wielgusa. Dodała, że z jej informacji wynika, iż arcybiskup Kowalczyk jest cenioną postacią w Watykanie.