Jędraszewski się nie zatrzymuje. Potężne uderzenie w Tuska i jego ekipę
Rządzącym, którzy chcą ograniczenia nauki religii w szkołach, zależy, aby młodzież miała mniej wiedzy o swej godności i łatwiej ulegała współczesnym ideologiom - uważa metropolita krakowski. Zdaniem abp. Marka Jędraszewskiego, takie działania są częścią szerszego planu ateizacji narodu polskiego.
18.08.2024 | aktual.: 18.08.2024 15:11
Abp Jędraszewski przewodniczył niedzielnej sumie pontyfikalnej w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, która była kulminacją tygodniowych uroczystości odpustu Wniebowzięcia NMP. Eucharystia zgromadziła ponad 70 tys. wiernych.
Podczas homilii abp Jędraszewski przypomniał, że w 1950 r. papież Pius XII ogłosił jako dogmat, iż Maryja "po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej". - To było zaledwie pięć lat po zakończeniu najbardziej krwawej i okrutnej w dziejach ludzkości II wojny światowej. Podczas niej ludzkość doznała ogromu okrucieństw i przemocy; zwłaszcza my, Polacy, ponieśliśmy prawdziwą hekatombę. W tym czasie doszło do niesłychanego bezczeszczenia ludzkiego ciała. (…) Ogłaszając dogmat o wniebowzięciu Matki Bożej z duszą i ciałem do nieba, (…) Pius XII chciał pokazać, (…) że ludzkie ciało jest święte od chwili poczęcia i nie tylko do chwili śmierci naturalnej. Musi być z czcią pochowane, bo to ciało istoty stworzonej na Boży obraz - powiedział.
Metropolita krakowski zauważył, że począwszy od czasów Oświecenia pojawił się ruch antychrześcijański, który neguje prawdę o Bogu, a także człowieku i jego godności. Wskazał, że współcześnie chrześcijanie stają się obiektem szyderstw z uwagi na życie w czystości. Abp Jędraszewski stwierdził, że jest to wyśmiewane i poniżane, a propagowany jest antychrześcijański, prawdziwie pogański styl myślenia i postępowania, który uwłacza godności ludzkiego ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodał, "za tym idzie (…) dążenie, by ograniczać głoszenie Ewangelii". - Tak trzeba rozumieć zamysły współcześnie rządzących naszym państwem, by wprowadzać ograniczenia, gdy chodzi o nauczanie religii w szkołach: żeby dzieci i młodzież miały coraz mniej Bożej wiedzy o swojej godności i tym bardziej łatwo ulegały współczesnym ideologiom, które burzą naturalny porządek; godność kobiety i mężczyzny - powiedział abp. Jędraszewski.
- (…) Od przedszkola chcą (…) dzieci deprawować. To nie są zwykłe rozporządzenia ministerialne. Za tym kryje się bardzo jasny program niszczenia godności człowieka w nas, w pokoleniach, które rodzą się i wzrastają (…). To czyniono w czasach komunistycznych. (…) Pamiętam, jak wtedy usuwano religię ze szkół. Dokładnie według tego samego schematu, który robi się dzisiaj. Chodzi o ten sam cel: ateizację narodu polskiego; (…) a tym samym odcięcie go od Boga, Matki najświętszej, (…) odcięcie nas, jako chrześcijańskiego narodu, od naszych korzeni - dodał.
Abp Jędraszewski stwierdził, że za ateizacją idzie program uderzający w życie człowieka. Wyraził przerażenie, patrząc na zaciekłe wypowiedzi niektórych osób w Sejmie, które domagają się za wszelką cenę zabijania dzieci nienarodzonych.
Metropolita krakowski stwierdził, że trudno wyobrazić sobie większe przestępstwo, jak zabijanie bezbronnego, niewinnego dziecka w łonie matki, a to jeszcze w imię wolności kobiety. Według niego nie ma bardziej skutecznej drogi deprawacji narodu i pozbawiania go dobrej przyszłości, bez przyczyniania się do tego, by matka zabijała własne dziecko.