PolskaAborcja po wyroku TK. Kamil Bortniczuk liczy na poparcie opozycji

Aborcja po wyroku TK. Kamil Bortniczuk liczy na poparcie opozycji

Kamil Bortniczuk chce, aby w Sejmie doprecyzowano przepisy ws. aborcji w przypadku wad letalnych płodu. - Być może część naszych posłów nie poprze tych rozwiązań, dlatego liczymy na opozycję - oświadczył poseł Porozumienia należący do KP PiS.

Aborcja po wedykcie TK. Na zdjęciu Kamil Bortniczuk oraz Jarosław Gowin (zdj. arch.)
Aborcja po wedykcie TK. Na zdjęciu Kamil Bortniczuk oraz Jarosław Gowin (zdj. arch.)
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski, REPORTER
Piotr Białczyk

02.02.2021 09:26

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego oraz jego późniejsze uzasadnienie w sprawie aborcji wywołują wiele emocji. Sędziowie uznali, że usunięcie ciąży ze względu na wady letalne płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. W sprawę zaangażował się Kamil Bortniczuk, który stwierdził w jednym z wywiadów, że pewien rodzaj aborcji powinien być karany jak za morderstwo.

- Pojawienie się wypowiedzi w trendach i innych zestawieniach to powód do radości. Jednak ja nigdzie nie użyłem w tej rozmowie słowa "dożywocie", to redaktor prowadzący chciał ode mnie uzyskać taką deklarację - bronił się w TVP1 poseł Porozumienia. Były wiceminister funduszy i polityki regionalnej tłumaczył, że chodziło mu o kwestię usunięcia ciąży w przypadkach dziedziczenia majątku i określił to jako "czyn z niskich pobudek podobny do morderstwa".

Kamil Bortniczuk zapewniał, że w obozie Zjednoczonej Prawicy nie ma rozdźwięku, choć sam chwilę później powiedział, że liczy na poparcie rozwiązań prawicy przez opozycję. - Porozumienie chyba jako pierwsza partia chciała doprecyzowania przepisów, w naszym obozie nie ma rozdźwięku (...). Być może część z naszych posłów nie porze pewnego rozwiązania ze względów swojego sumienia, ale skoro opozycja używa fotografii wad letalnych, to teraz może poprze nasze rozwiązania - mówił polityk.

Poseł Porozumienia komentował także ostatnie kłopoty w ugrupowaniu. Według nieoficjalnych doniesień formacji Jarosława Gowina grozi nawet rozpad. - Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, choć mamy faktycznie problemy wewnętrzne (...). Korzystając z obecności w mediach, apeluję do części pracowników naszego lidera o mniej konfrontacyjne nastawienie. I szukanie kompromisu zamiast konfliktu - mówił Bortniczuk.

Polityk zapewnił, że liderem partii jest jej założyciel - wicepremier Jarosław Gowin i tej sprawie nic się nie zmieni. - Tu bardziej chodzi o jego otoczenie, które jak to czasami bywa, źle doradza - ocenił poseł prawicy.

Źródło: TVP!

Zobacz także
Komentarze (56)