ŚwiatAbdykował król Albert II. Niech żyje nowy król Filip!

Abdykował król Albert II. Niech żyje nowy król Filip!

Król Albert II w pałacu królewskim w Brukseli podpisał akt abdykacji. Około południa jego syn Filip złożył przysięgę na wierność konstytucji belgijskiej i został nowym królem Belgów.

21.07.2013 | aktual.: 21.07.2013 18:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przed złożeniem podpisu na akcie abdykacji Albert II podkreślił, że ma pełne zaufanie do swojego syna. - Filipie, masz wszystkie niezbędne przymioty serca i inteligencji, by dobrze służyć naszemu krajowi - zwrócił się do następny tronu. Zaapelował też do obecnych w pałacu królewskim polityków, by pracowali niestrudzenie na rzecz integralności Belgii. Podziękował też w wyjątkowy sposób swojej żonie, królowej Paoli, mówiąc: - Dziękuję i ślę wielkiego całusa.

Przemawiając podczas uroczystości, premier Belgii Elio Di Rupo podkreślił wielką cierpliwość abdykującego króla, której dowiódł podczas licznych spotkań z politykami różnych opcji. Nazwał go też wielkim mężem stanu. Di Rupo w imieniu narodu belgijskiego wyraził także podziękowania dla królowej Paoli, podkreślając, że pozostaje ona głęboko "w sercach Belgów". W uroczystości wzięło udział ponad 200 gości, w tym członkowie belgijskiego rządu.

Chwilę po południu w położonym kilkaset metrów od pałacu królewskiego belgijskim parlamencie przysięgę na wierność konstytucji złożył Filip, stając się oficjalnie siódmym królem Belgów. - Przysięgam przestrzegać konstytucji i praw Belgów, chronić niepodległość i integralność terytorialną kraju - mówił 53-letni Filip, przemawiając w trzech urzędowych językach - po niderlandzku, francusku i niemiecku.

- Rozpoczynam moje panowanie z pragnieniem służenia wszystkim Belgom - powiedział, zobowiązując się do "wzmocnienia dialogu" z obywatelami.

O godz. 16 nowy król rozpocznie przegląd wojsk, które następnie wezmą udział w paradzie wojskowej ulicami Brukseli. Wieczorem w mieście zaplanowano pokaz sztucznych ogni.

Albert II wstąpił na tron w 1993 roku po śmierci swego bezdzietnego brata, króla Baldwina. W 1959 roku poślubił włoską księżniczką Paolę; para ma troje dzieci. Abdykacja króla jest pierwszą od uzyskania przez Belgię niepodległości w 1830 roku. Przed Albertem II rządy sprawowało pięciu monarchów. Król w czerwcu obchodził 79. urodziny, w sierpniu przypadałoby 20-lecie jego panowania.

Filip w 1999 roku ożenił się z Matyldą d'Udekem d'Acoz, córką wywodzącej się z polskiego hrabiowskiego rodu Anny, z domu Komorowskiej. Ukończył Królewską Szkołę Wojskową, gdzie nauczył się m.in. pilotować śmigłowce i samoloty bojowe Mirage. Następnie uczęszczał do Trinity College w Oksfordzie. W 1985 roku otrzymał tytuł magistra nauk politycznych na Uniwersytecie Stanford w Kalifornii.

Po abdykacji Alberta II i wstąpieniu na tron Filipa Belgia będzie miała dwóch królów. Albert zachowa tytuł, jednak nie będzie już królem z konstytucyjnego punktu widzenia, co oznacza, że nie będzie wykonywać obowiązków.

Choć rola monarchy w Belgii jest dość ograniczona i sprowadza się do kwestii głównie ceremonialnych, Albert II pełnił ważną misję mediatora w czasie kryzysu politycznego w latach 2010-2011. Pogłoski o abdykacji krążyły już od pewnego czasu, ale uniemożliwić ją miało zaangażowanie Alberta w rozwiązanie kryzysu rządowego. Powodem abdykacji był zaawansowany wiek i stan zdrowia.

Bronisław Komorowski pogratulował

Prezydent Bronisław Komorowski pogratulował królowi Belgów Filipowi z okazji wstąpienia na tron; zaprosił ich też belgijską parę królewską do złożenia wizyty w Polsce - poinformował prezydencki minister Jaromir Sokołowski.

- Z okazji wstąpienia na tron 21 lipca prezydent Bronisław Komorowski wystosował depeszę gratulacyjną do króla Belgów Filipa, w której pogratulował mu wstąpienia na belgijski tron oraz złożył życzenia sukcesu w służbie wszystkim obywatelom Belgii - powiedział Sokołowski. Poinformował, że prezydent zaprosił również belgijską parę królewską do złożenia wizyty w Polsce.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (117)