950 tys. osób ubiegających się o status uchodźcy zarejestrowano w UE
Ponad 950 tys. osób ubiegających się o status uchodźcy zarejestrowano w państwach Unii Europejskiej od stycznia do końca września 2016 roku - wynika z najnowszych danych Eurostatu przywołanych przez Urząd do Spraw Cudzoziemców. Najwięcej wniosków zostało złożonych w Niemczech - 237 tys.
W trzecim kwartale tego roku cudzoziemcy złożyli w krajach UE 358 tys. wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. To o 17 proc. więcej niż w drugim kwartale.
Najwięcej wniosków złożyli obywatele Syrii (blisko 88 tys.), Afganistanu (ponad 62 tys.) oraz Iraku (36,5 tys.). Cudzoziemcy z tych trzech krajów stanowią ponad połowę wszystkich osób ubiegających się o ochronę w krajach UE.
Najwięcej wniosków zostało złożonych w Niemczech - 237 tys. Włochy zarejestrowały 34,5 tys. wniosków, Francja 20 tys., Grecja 12,4 tys., a Wielka Brytania 9,2 tys.
2,4 tys. wniosków w Polsce
Według danych Eurostatu, w Polsce zarejestrowano w trzecim kwartale 2,4 tys. wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. Składali je głównie obywateli Rosji (głównie narodowości czeczeńskiej), Ukrainy i Tadżykistanu.
Kraje UE zmagają się z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Tylko w 2015 roku przez Morze Śródziemne do Europy trafiło ponad 1 mln imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu - głównie z Syrii, Afganistanu oraz Iraku.
Od początku 2016 roku liczba ta przekroczyła 361 tys., z czego ponad 180 tys. trafiło do Włoch, a ponad 173 tys. do Grecji - wynika z najnowszych danych Biura Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców (UNHCR).
Kwestie dotyczące m.in. osiedlania się uchodźców w kraju bezpiecznym reguluje prawo międzynarodowe, w szczególności Konwencja Genewska z 1951 roku. Zgodnie z nią cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony własnego kraju.
PAP, Grzegorz Dyjak, oprac. Adam Przegaliński