90 tys. ton metanu na godzinę do atmosfery. Szokujące dane z kopalni w Rosji
Kanadyjska firma GHGSat, która zajmuje się monitorowaniem stężenia metanu w atmosferze, zaobserwowała szokujące zjawisko. Ogromna kopalnia węgla Raspadskaya w obwodzie kemerowskim w Rosji, emitowała prawie 90 ton metanu na godzinę. To największa emisja metanu, jaką odnotowano z jednego źródła, w historii takich pomiarów.
Według analityków GHGSat taka ilość metanu pozwoliłaby zaopatrzyć w ten surowiec setki tysięcy gospodarstw domowych na długi czas. - 87 tys. kg na godzinę, które wykryliśmy, to ogromna ilość; największa, jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Skontaktowaliśmy się z firmą Raspadskaya w sprawie ich emisji, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi - powiedział dla BBC News Brody Wight, dyrektor w GHGSat.
Kopalnia-truciciel z Rosji
Evraz, rosyjska międzynarodowa korporacja z branży stalowej i górniczej, do której należy Raspadskaya, odrzuciła analizę GHGSat w krótkim komunikacie. Ich zdaniem dane Kanadyjczyków są nieautentyczne i powołali się również na realizowanie przez Evraz programu ochrony środowiska, który zakłada zmniejszenie emisji metanu do atmosfery o 75 proc. do 2030 roku.
Z obserwacji GHGSat wynika, iż emisje z rosyjskiego zakładu mają tendencję wzrostową, a kolejne duże zdarzenia przekraczające 50 ton na godzinę i 10 ton na godzinę odnotowano np. w maju. Jak porównuje Wight, w normalnych warunkach wyciek metanu w zakładzie naftowym lub gazowym może wynosić ok. 1 tony na godzinę. Wtedy jest to już sygnał alarmowy.
- Analogicznie można by porównać to do emisji ekwiwalentu CO2 z około pięciu elektrowni węglowych. A to tylko metan pochodzący z wydobycia węgla w kopalni Raspadskaya. Nie obejmuje to rzeczywistego wykorzystania tego węgla, które pewnie powoduje około 20-30 proc. dodatkowych emisji – stwierdził dyrektor GHGSat.
Metan a globalne ocieplenie
W ciągu 100 lat wpływ metanu na globalne ocieplenie stał się 30 razy większy niż dwutlenku węgla. Jak pokazał raport ONZ z ubiegłego roku, metan odpowiada za ok. 30-50 proc. obecnego wzrostu temperatury na świecie i zdaniem ekspertów, należy jak najszybciej ograniczyć jego emisję w sposób znaczący.
Rządy państw uczestniczących w zeszłorocznej międzynarodowej konferencji klimatycznej (COP26) zostały poproszone o podpisanie porozumienia, w którym zobowiązują się do osiągnięcia wspólnego celu, jakim jest zmniejszenie do 2030 r. globalnej emisji metanu o co najmniej 30 proc., w stosunku do poziomu z roku 2020.