9-latek dwa lata mieszkał sam bez ogrzewania i prądu. Francuski sąd skazał matkę
Sąd w Angoulême skazał kobietę na 18 miesięcy więzienia za to, że przez dwa lata zmuszała swoje 9-letnie dziecko do samodzielnego mieszkania, gdzie nie miał elektryczności i ogrzewania. Pozostawiony sam sobie chłopiec mógł liczyć na pomoc sąsiadów, którzy w końcu zaalarmowali policję.
Według gazety "La Charente libre" dziecko jadło zazwyczaj ciasta i zimne dania z puszki, a czasem podkradało pomidory z sąsiedniego balkonu budynku. Chłopiec mieszkał w fatalnych warunkach - bez ogrzewania i prądu, zmuszony do spania pod trzema kołdrami i mycia się w zimnej wodzie. Sąsiedzi pomagali mu, dając jedzenie.
Mimo koszmaru, jaki przeżył chłopiec, w szkole radził sobie bardzo dobrze. Nauczyciele nie zauważyli niczego niepokojącego.
Barbara Couturier, burmistrz miasta, wyjaśnia France Bleu La Rochelle, że nic nie wskazywało na sytuację dziecka: "Czysty, dobry uczeń, odrabiał pracę domową. Myślę, że był to także rodzaj ochrony, którą się otaczał, mówiąc: 'wszystko jest w porządku'".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyplomata wspomina dawnego Orbana. "Jest zupełnie odwrotnie"
Jego matka nie odeszła daleko. Policja ustaliła, że mieszkała ze swoim partnerem 5 km od mieszkania, w którym przebywał jej syn. Od czasu do czasu odwiedzała dziecko tylko na chwilę, by podrzucić mu coś do jedzenia.
Ostatecznie w sierpniu 2022 roku sprawa wyszła na światło dzienne, m.in. dzięki zeznaniom jednej z sąsiadek.
Miesiąc później 9-latek trafił do rodziny zastępczej. Matka odwiedziła go tam dwukrotnie, ale chłopiec nie chce się już z nią widywać. Za porzucenie osoby nieletniej sąd skazał kobietę na 18 miesięcy więzienia, z czego 12 w zawieszeniu. Sześć miesięcy kary kobieta ma odbyć pod dozorem elektronicznym. Ma również przejść terapię.