80. rocznica II wojny światowej. Prezydent USA Donald Trump: "Wkrótce przyjadę do Polski"
Przywódca Stanów Zjednoczonych zabrał głos w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Mówił o Polsce.
01.09.2019 | aktual.: 01.09.2019 18:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Gratuluję Polsce. To wspaniały kraj i naród. Mamy wielu Polaków w naszym kraju, może nawet 8 milionów. Kochamy naszych polskich przyjaciół. Mam nadzieję, że wkrótce przyjadę do Polski” - w takich słowach miał zwrócić się 1 września do polskiego korespondenta w USA Marka Wałkuskiego prezydent Stanów Zjednoczonych.
Dziennikarz Polskiego Radia poinformował o tym na Twitterze.
Golf zamiast przylotu
Donald Trump miał przylecieć do Polski na obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej. Przełożył wizytę ze względu na zbliżający się do Stanów Zjednoczonych huragan Dorian. Tymczasem amerykańskie media donoszą, że prezydent USA był widziany... na swoim prywatnym polu golfowym.
Donald Trump odwołał swoją wizytę w Polsce 1 września na uroczystości związanej z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Zastąpił go wiceprezydent Mike Pence. Jako oficjalny powód podano fakt, że huragan Dorian uderzy w niedzielę we Florydę.
"Monitoruję huragan Dorian i otrzymuję częste informacje i aktualizacje. Jest ważne, aby brać pod uwagę zalecenia waszych stanowych i lokalnych urzędników. To ekstremalnie niebezpieczna nawałnica, proszę przygotujcie się i bądźcie bezpieczni!" - napisał Donald Trump kilka godzin po przybyciu do Camp David.
Jedna z amerykańskich dziennikarek, Elizabeth Landers napisała na Twitterze, że siedem minut po opublikowaniu tego wpisu, Trump miał wylądować na polu golfowym w Sterling.
"Trump miał być w ten weekend w Polsce. Powiedział, że odwołał podróż by monitorować huragan Dorian. Właśnie odleciał z Camp David na swoje pole golfowe w Wirginii" - napisał na Twitterze Jim Acosta z korespondent CNN z Białego Domu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl