70 tys. ton poszło z dymem. Rosja twierdzi, że to ich zasługa
Jak donosi RIA Nowosti, Rosjanie mieli zniszczyć należący do Ukrainy magazyn, w którym znajdowały się duże ilości paliwa przeznaczonego dla ukraińskich sił zbrojnych.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti, powołując się rosyjskie Ministerstwo Obrony, poinformowała o wybuchu znajdującego się w Donbasie magazynu, w którym miało być przechowywane paliwo przeznaczone dla sił zbrojnych Ukrainy. Za wybuch odpowiedzialni mają być Rosjanie.
Rosja chwali się sukcesami
Puszczenie z dymem 70 tys. ton paliwa to nie jest jedyny sukces, jakim publicznie chwali się Rosja. Agencja informacyjna twierdzi, że rosyjskim siłom zbrojnym udało się także w ostatnim czasie zlikwidować magazyny broni rakietowej i artyleryjskiej oraz amunicji, należące do 102. Brygady Obrony Terytorialnej i 72. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja przypisuje sobie także szereg innych rzekomych zasług. Według kolejnych informacji przekazanych przez RIA Nowosti, w samych okolicach Chersonia Ukraina miała odnieść straty w postaci około 60 żołnierzy, trzech opancerzonych pojazdów wojskowych, ośmiu samochodów oraz dwóch samobieżnych stanowisk artyleryjskich.
W ciągu jednego dnia rosyjskie wojsko miało uderzyć w 98 jednostek artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy, doprowadzając do znacznych strat w ludziach i sprzęcie na obszarze 127 obwodów.