70 proc. mieszkańców Teheranu ogląda kanały telewizyjne zakazane w Iranie
Irański minister kultury i orientacji islamskiej Ali Dżanati poinformował, że z badań wynika, że aż 70 proc. mieszkańców Teheranu ogląda zakazane kanały telewizyjne. Przyznał, że zagłuszanie sygnału zabronionych stacji nie przynosi efektów.
Dżanati podkreślił, że władze w Teheranie rozważają rezygnację z zagłuszania sygnału stacji telewizyjnych, uznanych wcześniej m.in. za szkodliwe i sprzeczne z zasadami islamu. Minister kultury dodał, że najprawdopodobniej się to skończy, kiedy zabronione wcześniej stacje zaczną być dostępne za pomocą telefonii komórkowej.
Szef irańskiego resortu kultury przypomniał, że podobna sytuacja miała miejsce w latach 80., kiedy to władze zakazały odtwarzania kaset wideo. W jego ocenie restrykcja była niedorzeczna.
- Może za pięć lat będziemy się również śmieć z dzisiejszych zakazów - powiedział w rozmowie z irańską agencją prasową IRNA. Jednocześnie zachęcił władze państwowe do szybkiego rozwiązania tej kwestii.
W ciągu ostatnich lat irańskie władze zakłócały sygnały zagranicznych kanałów satelitarnych - szczególnie serwisów w języku perskim nadawanych przez VOA i BBC.