7 maja PKW zawiadomi marszałka Sejmu, kto się nie zlustrował
7 maja Państwowa Komisja Wyborcza poinformuje marszałka Sejmu, kto złożył w terminie, a kto nie, oświadczenie lustracyjne - powiedziała Beata Tokaj, dyrektor zespołu prawnego Krajowego Biura Wyborczego.
Jak poinformowała Tokaj, oświadczenia złożyli w terminie wszyscy posłowie i senatorowie. Oświadczenia lustracyjnego nie złożył jeden europoseł - prof. Bronisław Geremek, reprezentujący w PE Partię Demokratyczną.
Działająca od 15 marca nowa ustawa lustracyjna zobowiązała m.in. posłów, senatorów i europosłów do złożenia oświadczenia, czy współpracowali z organami bezpieczeństwa PRL, czy nie. Termin składania oświadczeń minął 19 kwietnia.
Zgodnie z ustawą lustracyjną osoba, która nie złożyła w terminie oświadczenia lustracyjnego, zostaje pozbawiona funkcji publicznej.
Tokaj powiedziała, że zgodnie z przepisami decyzję o utracie mandatu przez posłów, senatorów czy europosłów, którzy nie złożyli na czas oświadczeń lustracyjnych podejmuje marszałek Sejmu - po otrzymaniu zawiadomienia z PKW.
Prof. Geremek powiedział w Strasburgu, że nie złoży nowego oświadczenia lustracyjnego, gdyż zrobił to przed trzema laty, kandydując do Parlamentu Europejskiego.
Żądanie ponownego złożenia oświadczenia pod groźbą utraty mandatu uważam za sprzeczne z zasadami państwa prawa i lekceważenie moich wyborców - powiedział m.in. polski eurodeputowany.
Geremek jest przekonany, że w związku z niezłożeniem powtórnego oświadczenia lustracyjnego nie straci mandatu posła do Parlamentu Europejskiego. Uważam, że nikt nie ma prawa mi go odebrać, a jeśli tak, to będzie to niezgodne z prawem - powiedział Geremek w Strasburgu.
Były szef polskiej dyplomacji podkreślił, że o wygaśnięciu mandatu nie decyduje ani on sam, ani "na pewno" szef Państwowej Komisji Wyborczej.
Rzecznik marszałka Sejmu Szymon Ruman wyjaśnił natomiast, że PKW przekazuje do marszałka Sejmu listę posłów i eurodeputowanych, którzy nie złożyli oświadczenia lustracyjnego. Wówczas marszałek stwierdza utratę mandatu. Wygaśnięcie mandatu europosła stwierdza natomiast przewodniczący Parlamentu Europejskiego.