Trwa ładowanie...

Myślała, że nikt jej nie złapie. 64-latka wpadła. Tak się tłumaczy

Wraca sprawa seniorki, która bez prawa jazdy prowadziła samochód w wielkopolskim Pleszewie. Policjantom podczas kontroli tłumaczyła, że samochodem "jeździ tylko na cmentarz". Kobieta usłyszała cztery zarzuty.

64-latka prowadziła bez uprawnień. Usłyszała cztery zarzuty/ zdjęcie ilustracyjne64-latka prowadziła bez uprawnień. Usłyszała cztery zarzuty/ zdjęcie ilustracyjneŹródło: pexels
d4lf92l
d4lf92l

Do zdarzenia doszło 18 lutego w wielkopolskim Pleszewie na ul. Słowackiego. 64-latka została zatrzymana do kontroli, ponieważ jechała bez włączonych świateł.

W samochodzie, oprócz kierowcy, były jeszcze dwie osoby. Co bardzo niebezpieczne, wśród nich było dwuletnie dziecko, które nie miało odpowiedniego fotelika. Wszyscy pasażerowie jechali także bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Po sprawdzeniu w systemie policyjnym okazało się, że kobieta nie miała prawa jazdy. Tłumaczenie 64-latki było dosyć zaskakujące. Jazdę bez uprawnień usprawiedliwiała tym, że autem jeździ tylko na cmentarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostra wymiana zdań. Poszło o referendum w sprawie aborcji

64-latka usłyszała cztery zarzuty

Policji udało się kobietę przesłuchać dopiero dzisiaj, ponieważ po zdarzeniu rozchorowała się.

d4lf92l

Postawiono jej cztery zarzuty. Wniosek o ukaranie trafi do sądu w przyszłym tygodniu - przekazała asp. sztab. Monika Kołaska.

64-latce grozi wysoka grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4lf92l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lf92l
Więcej tematów