Ofiary to pasażerowie zatłoczonego autobusu, jaki wjechał na minę umieszczoną przez maoistów na drodze. Jak powiedział przedstawiciel armii, cytowany przez agencję Associated Press, ani jedna osoba jadąca autobusem nie wyszła z zamachu bez szwanku.
Do incydentu doszło na południu kraju, w rejonie miasteczka Madi, ok. 180 kilometrów od nepalskiej stolicy, Katmandu.
Maoistowscy rebelianci walczą od 1996 roku o likwidację monarchii w Nepalu i stworzenie tu republiki. Od tego czasu w walkach zginęło tu ponad 11,5 tys. ludzi.
Źródło artykułu: 