Nie żyje 48-latek. Straszny wypadek na polu
48-latek został przejechany przez kombajn podczas prac polowych we wsi Klocówka na Lubelszczyźnie. Mężczyzna zginął na miejscu. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Do tragicznego wypadku doszło w środę przed godziną 18 we wsi Klocówka w gminie Tarnawatka (województwo lubelskie).
Nie zauważył 48-latka na polu
Jak wstępnie ustaliła policja, 53-letni kombajnista jechał z jednego pola na drugie i nie zauważył 48-letniego mężczyzny. Ten prawdopodobnie chciał wskoczyć na schodki pojazdu, poślizgnął się i dostał pod przednie koło maszyny, która go przejechała.
Kierowca kombajnu poczuł, że po czymś przejechał. Kiedy wyszedł sprawdzić, co się stało, zobaczył leżącego 48-latka.
Jak podaje policja, wezwani na miejsce ratownicy stwierdzili zgon mężczyzny.
Zobacz też: Pogoda na długi weekend. Mamy najnowszą prognozę
Będzie sekcja zwłok
Sierż. szt. Małgorzata Pawłowska z komendy policji w Tomaszowie Lubelskim informuje, że miejsce wypadku badał biegły z zakresu ruchu drogowego. Zlecono sekcję zwłok 48-latka. Przyczyny wypadku wyjaśni prokuratorskie śledztwo.
- Śledztwo będzie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Tomaszowie Lubelskim - informuje policjantka.
Czytaj również: Groźny wypadek w Górach Stołowych. 12-latka wpadła do szczeliny