40 polskich obserwatorów w wyborach na Białorusi, 25 na Ukrainie
Polska wyśle na wybory prezydenckie na
Białorusi 40 obserwatorów w ramach misji obserwacyjnej OBWE.
Wybory parlamentarne na Ukrainie będzie w ramach misji OBWE
obserwować 25 Polaków - poinformował podsekretarz stanu w
Ministerstwie Spraw Zagranicznych Janusz Stańczyk.
23.02.2006 10:35
Wybory prezydenckie na Białorusi odbędą się 19 marca, wybory parlamentarne na Ukrainie - 26 marca. Pytanie o udział polskich obserwatorów w tych wyborach zadał Stańczykowi w Sejmie poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Lenz.
Jak tłumaczył Stańczyk, na Białorusi działa już misja obserwacyjna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Składa się ona z 38 obserwatorów długoterminowych, w tym z czterech Polaków._ OBWE chce jeszcze wysłać na Białoruś 400 obserwatorów krótkoterminowych, w tym 40 Polaków_- powiedział Stańczyk.
Jak poinformował, Polska zamierzała też wysłać obserwatorów do Białorusi w ramach naszej grupy narodowej. W tym celu szef polskiej dyplomacji Stefan Meller zwrócił się w styczniu do premiera Marcinkiewicza o wyasygnowanie 1,8 miliona złotych na ten cel. Premier wyraził zgodę.
W lutym MSZ wystąpiło do władz białoruskich o wyrażenie zgody na akredytację polskiej narodowej grupy obserwacyjnej. W środę strona białoruska odmówiła.
W odpowiedzi zwrócono uwagę, że Polska jako kraj członkowski OBWE ma możliwość skierowania obserwatorów na wybory prezydenckie na Białorusi w składzie misji OBWE. Przypomniano, że czterech polskich obserwatorów długoterminowych pracuje już na Białorusi. W odpowiedzi sugeruje się też, aby polscy posłowie i senatorowie dołączyli do obserwatorów z ramienia Zgromadzenia Narodowego OBWE - powiedział Stańczyk.
W odróżnieniu od Białorusi, Centralna Komisja Wyborcza na Ukrainie nie stwarza żadnych ograniczeń w kwestii rejestracji międzynarodowych obserwatorów. Działająca już misja obserwacyjna OBWE na Ukrainie składa się 50 długookresowych obserwatorów, w tym 12 Polaków. Tuż przed wyborami OBWE wyśle jeszcze na Ukrainę 600 obserwatorów krótkookresowych, w tym 25 Polaków - poinformował Stańczyk. Część ze środków wyasygnowanych pierwotnie na misję na Białorusi ma być przekazanych na misję na Ukrainie.
W związku z radykalną zmianą sytuacji przedwyborczej na Ukrainie w porównaniu do wyborów prezydenckich w 2004 roku oraz po uwzględnieniu przez Centralną Komisję Wyborczą Ukrainy wszystkich rekomendacji dotyczących poprawy procedur wyborczych, MSZ nie widzi potrzeby organizowania nadmiernie rozbudowanej polskiej misji obserwacyjnej w tym kraju - powiedział Stańczyk.