38‑latek ukradł dwa rasowe psy. Tłumaczył, że zbyt długo były bez opieki
Mężczyzna ukradł psy sprzed jednego z marketów w Świeciu. Ich właścicielka zostawiła je na chwilę, ponieważ robiła zakupy. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Kiedy po kilku minutach kobieta wróciła z zakupów zorientowała się, że skradziono jej dwa rasowe psy warte tysiąc zł. Policjanci ustalili, że złodziejem może być mieszkający niedaleko sklepu mężczyzna. Funkcjonariusze zatrzymali 38-latka, który zabrał ze sobą psy. Okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna tłumaczył, że zabrał cudze psy ze sobą, bo mu się podobały i wydawało mu się, że zbyt długo pozostawały bez opieki. W chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. W poniedziałek, po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.