By Polska spełniała wymogi Unii Europejskiej w zakresie ochrony środowiska, potrzebnych jest ok. 35 mld dolarów - twierdzi minister ochrony środowiska, Antoni Tokarczuk.
Najwięcej pieniędzy, 12 mld dolarów, trzeba wydać na budowę oczyszczalni ścieków. Zgodnie z dyrektywą Unii, każda miejscowość, która liczy ponad 2 tys. mieszkańców, powinna mieć oczyszczalnię ścieków. Obecnie w Polsce zaledwie połowa mieszkańców korzysta z oczyszczalni, a na wsi - zaledwie 6%.
Według Tokarczuka, Polska obecnie wydaje rocznie 2,5-3 mld dolarów na inwestycje ekologiczne. Jest to o wiele więcej niż kilka lat, gdy wydatki na ten cel wynosiły zaledwie 0,5 mld dolarów rocznie.
Tokarczuk nie widzi realnych możliwości szybkiego dorównania do poziomu Unii.
Na pytanie, czy brak możliwości spełnienia norm ekologicznych opóźni wejście Polski do Unii, Tokarczuk odparł, że Polska stara się o ustanowienie okresów przejściowych i znajduje zrozumienie w tym zakresie w UE.(mon)
