33‑latek z Tarnobrzegu zaatakował znajomych. Zdemolował 2 mieszkania i ukradł auto
W ubiegłą środę w Tarnobrzegu policja zatrzymała 33-letniego agresywnego mężczyznę. Napastnik wdarł się na jedną z prywatnych posesji, wszedł do domu i zaatakował domowników. 33-latek usłyszał 8 zarzutów. Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
15.06.2021 | aktual.: 15.06.2021 11:59
Policjanci z Podkarpacia w ubiegłą środę po godzinie 18 otrzymali zgłoszenie od mieszkańców osiedla Sielec w Tarnobrzegu dotyczące 33-letniego agresywnego mężczyzny.
"Z relacji świadków wynikało, że napastnik najpierw wdarł się na prywatną posesję, a następnie po wejściu do domu, miał szarpać domowników" - czytamy w komunikacie policji.
Patrol policji pojechał pod wskazany adres. Na miejscu małżeństwo oraz ich sąsiedzi ujęli napastnika. To 33-letni mieszkaniec Tarnobrzegu. Był on w przeszłości karany.
Zobacz też: Największy przegrany w Rzeszowie? Marcin Warchoł zdradza plan na przyszłość
Agresywny 33-latek z Tarnobrzegu zaatakował małżeństwo
33-latek w środę niezapowiedzianie odwiedził znajome małżeństwo. Najpierw wtargnął na ich posesję, a następnie do domu. Mężczyzna był nie tylko agresywny, ale także mocno pobudzony.
"Bez uzasadnionej przyczyny, sięgnął po kuchenny nóż i wbił go w drzwi, a następnie zaczął przewracać przedmioty i demolować pomieszczenia" - czytamy. Przestraszona kobieta wezwała męża, który akurat przebywał w ogrodzie.
W tym czasie 33-latek wybiegł z domu i zaczął szarpać właściciela domu. Nie pomogły próby uspokojenia napastnika. Mężczyzna zaczął atakować oraz kopać. Małżonkom pomogli sąsiedzi, którzy złapali uciekającego napastnika.
Co więcej, to niejedyne przewinienia mieszkańca Tarnobrzegu. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna odwiedził także inny dom. Otworzył go kluczami, które były w schowku. Po zdemolowaniu mieszkania, mężczyzna z garażu ukradł seata.
"Policjanci ustalają, czym było podyktowane irracjonalne zachowanie sprawcy. 33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu" - przekazali mundurowi.
Śledczy zabezpieczyli ślady na miejscu tych wydarzeń i przesłuchali świadków. Po zebraniu materiału dowodowego i przeanalizowaniu go mężczyźnie przedstawiono łącznie osiem zarzutów. Dotyczą one m.in.: kradzieży samochodu, zniszczenia mienia, naruszenia miru domowego, kierowania gróźb, a także spowodowanie u małżeństwa uszczerbku na zdrowiu.
Policjanci złożyli wniosek do sądu, który został poparty przez tarnobrzeską prokuraturę. Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci aresztu. 33-latek spędzi w nim dwa miesiące.
Źródło: Podkarpacka Policja