31-letni mężczyzna zmarł z wychłodzenia
W opuszczonej kamienicy przy ul. Zachodniej w Łodzi policja znalazła zwłoki 31-letniego mężczyzny. Lekarz stwierdził, że przyczyną zgonu było wychłodzenie. To pierwsza w tym jesienno-zimowym sezonie ofiara niskich temperatur w woj. łódzkim.
- Policjanci cały czas monitorują miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne i gdzie może dojść do zagrożenia ich zdrowia i życia, głównie poprzez wychłodzenie ciała. Są to w szczególności opuszczone budynki, piwnice, ogródki działkowe, dworcowe poczekalnie, klatki schodowe, węzły ciepłownicze, komórki - powiedziała Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Właśnie na poddaszu opuszczonej kamienicy przy ul. Zachodniej funkcjonariusze znaleźli zwłoki znanego im 31-latka. Wezwany na miejsce lekarz medycyny sądowej stwierdził, że zgon nastąpił na skutek wychłodzenia organizmu. To pierwsza w tym jesienno-zimowym okresie ofiara niskich temperatur w woj. łódzkim. W poprzednim sezonie z powodu wychłodzenia w Łódzkiem zmarło 14 osób.
Policja apeluje, by dla własnego bezpieczeństwa wszystkie osoby, które nie mają dachu nad głową korzystały w okresie zimowym ze schronisk lub noclegowni.
- Apelujemy również, aby nikt nie przechodził obojętnie obok osób, których życie i zdrowie może być zagrożone z uwagi na niskie temperatury. O każdym przypadku zauważenia osoby nieprzytomnej czy też znajdującej się w stanie świadczącym o tym, że nie może sama zadbać o swoje bezpieczeństwo należy poinformować policję lub pogotowie ratunkowe - powiedziała Kącka.