30 kwietnia - niedziela modlitw za kierowców
Na polskich drogach co 10 minut ktoś zostaje zabity lub ranny, a długi majowy weekend to okres wzmożonego ruchu na drogach. Dlatego chcemy, aby 30 kwietnia był niedzielą modlitw za kierowców - poinformował Krajowy Duszpasterz Kierowców ks. Marian Midura.
Do 10 tysięcy parafii trafiły plakaty oraz listy do odczytania w niedzielę z apelem do kierowców o kulturalną, ostrożną i bezpieczną jazdę. Każdy wierzący człowiek powinien być jednocześnie rozsądnym, przestrzegającym przepisów kierowcą - powiedział ks. Midura na środowej konferencji prasowej w Warszawie.
Duża liczba wypadków powinna skłonić każdego kierowcę do przeprowadzenia osobistego rachunku sumienia, w którym odpowie sobie na pytania: czy nie jest egoistą na drodze, czy nie używa złych słów i gestów, czy jest życzliwy dla pieszych, czy zawsze trzeźwy siada za kierownicę, czy przestrzega przepisów drogowych - zaznaczył ks.Midura.
Zastępca komendanta głównego policji nadinsp. Ryszard Siewierski powiedział, że w pierwszym kwartale 2006 r. stan bezpieczeństwa na drogach poprawił się, jednak liczba zabitych i rannych jest nadal wysoka. Długi weekend to okres wzmożonego zagrożenia na drogach, ponieważ za kierownicę siada wiele osób, które prowadzą od święta oraz osób pod wpływem alkoholu - podkreślił.
Mistrz Europy w rajdach samochodowych Maciej Wisławski zaapelował, aby najbliższy długi weekend przebiegał pod hasłem: "Wróćmy w komplecie".
Zapomnijmy o zegarkach, ponieważ 15 minut dłuższej jazdy nic nie znaczy w porównaniu z ceną życia. Potrzebna jest pogoda ducha, spokój i cierpliwość oraz oczy dookoła głowy - radzi kierowcom Wisławski.
W ubiegłym roku w czasie długiego majowego weekendu doszło do 599 wypadków, w których zginęło 66 osób, a 839 zostało rannych. Policjanci zatrzymali wówczas 3373 nietrzeźwych kierowców.