3 lata kolonii karnej dla uwięzionego polskiego dziennikarza?

Na toczącym się w Grodnie procesie korespondenta "Gazety Wyborczej" i działacza nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta, prokurator zażądał dla oskarżonego kary trzech lat kolonii karnej o ogólnym rygorze. - Wystąpił tylko prokurator, adwokaci nie występowali - powiedział po rozprawie jeden z obrońców, Uładzimir Kisialewicz.

Obraz

- Poczobut przyjął to spokojnie. Przekazuje wszystkim pozdrowienia - dodał adwokat.

Drugi obrońca Alaksandr Biryłau wyjaśnił, że chodzi o karę trzech lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o ogólnym rygorze.

Wystąpienia obrońców zostały przeniesione na 28 czerwca na godz. 10 (godz. 9 czasu polskiego). Adwokaci powiedzieli, że nie wiedzą, dlaczego tak się stało. - Po prostu została ogłoszona przerwa w posiedzeniu - powiedział Biryłau.

Po wystąpieniach obrońców "być może będzie ogłoszony wyrok, a być może będziemy znowu czekać" - dodał. Powiedział, że nie potrafi przewidzieć, jak teraz proces będzie się rozwijać. - Dziś przypuszczaliśmy, że będziemy występować i już coś się wyjaśni, a okazało się, że znów czekamy - dodał.

Kisialewicz zauważył, że uzasadniając żądaną karę prokurator "praktycznie powtórzył akt oskarżenia". - Uważam, że nie przedstawił żadnych dowodów winy Poczobuta - ocenił.

Obrońcy przekazali też, że Poczobut wypowiada się podczas procesu i nikt nie stawia mu w tym przeszkód.

Ojciec oskarżonego Stanisław Poczobut powiedział, że nie jest zdziwiony wymiarem kary żądanym przez prokuratora. - Nie miałem złudzeń, oczekiwałem tego. Teraz jest jakaś nadzieja - bardzo skromna, że z tych trzech lat uda się coś adwokatom urwać. Jednak nie będzie to mniej niż dwa lata - powiedział.

Przed budynkiem sądu w piątek znów zebrało się kilkadziesiąt osób. Przyszli działacze ZPB, bliscy Andrzeja Poczobuta, dziennikarze. Zanim rozpoczęła się rozprawa, milicja zatrzymała jednego z działaczy ZPB Igora Bancera. Wszedł on na teren szpitala niedaleko sądu, by - jak tłumaczył - zobaczyć, czy na tyły sądowego budynku został przywieziony Poczobut. Kiedy odmówił wyjścia stamtąd, milicjanci zatrzymali go i wywieźli służbowym samochodem.

Poczobut jest oskarżony z dwóch artykułów: o znieważenie i zniesławienie głowy państwa. Sprawa dotyczy ośmiu artykułów dziennikarza w "Gazecie Wyborczej", jednego na opozycyjnym portalu internetowym Biełorusskij Partizan i jednego na prywatnym blogu. Proces toczy się przy drzwiach zamkniętych. Sąd odrzucił podczas rozpraw wnioski obrony i oskarżonego o wezwanie świadków i ekspertów.

W obronie Poczobuta wypowiadali się przedstawiciele Unii Europejskiej, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), polskie władze jak i politycy opozycji. Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International uznała Poczobuta za więźnia sumienia.

Wybrane dla Ciebie
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł