Świat3,5 roku w łagrze dla pasażera, który po pijanemu awanturował się w samolocie

3,5 roku w łagrze dla pasażera, który po pijanemu awanturował się w samolocie

Moskiewski sąd skazał na 3,5 roku pobytu w łagrze pasażera samolotu, który po pijanemu awanturował się w trakcie lotu. Sędziowie uznali, że Siergiej Kabałow dopuścił się ciężkich przestępstw, zagrażający bezpieczeństwu załogi i pozostałych pasażerów.

3,5 roku w łagrze dla pasażera, który po pijanemu awanturował się w samolocie
Źródło zdjęć: © WP.PL

04.02.2014 | aktual.: 04.02.2014 13:13

Kabałow, w ubiegłym roku leciał do Egiptu na wczasy. W trakcie lotu nadużył alkoholu, pobił stewarda i domagał się, aby załoga natychmiast lądowała. Zaraz po wyjściu z samolotu został zatrzymany przez egipską policję. Funkcjonariusze spisali protokół i wypuścili Kabałowa. Historia miała jednak swój ciąg dalszy w Rosji.

Gdy Siergiej Kabałow opalał się nad Morzem Czerwonym, kapitan samolotu poskarżył się na niego rosyjskim śledczym. Ci uznali, że niesforny pasażer zachował się jak terrorysta. Oskarżyli go o próbę uprowadzenia samolotu i pobicie członka załogi.

Bojąc się odpowiedzialności karnej Kabałow nie wrócił do Rosji, ale schronił się na Białorusi. Na wniosek rosyjskich prokuratorów został jednak wydany przez białoruskie służby i stanął przed sądem. We wtorek moskiewski sąd skazał go na 3,5 roku pobytu w łagrze. Adwokaci Kabałowa zapowiedzieli apelację.

Przypadek Siergieja Kabałowa posłużył rosyjskim deputowanym jako pretekst do zaostrzenia przepisów lotniczych. Wprowadzono między innymi całkowity zakaz podawania alkoholu na pokładach maszyn należących do rosyjskich linii lotniczych oraz wnoszenia do samolotu butelek z alkoholem, zakupionych w porcie lotniczym.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)