Tragiczna śmierć 26‑latki. Zrozpaczony mąż udostępnił wpis
W tragicznym wypadku w Lubicach na Mazowszu zginęła 26-letnia Karolina. Kobietę żegna w sieci zrozpaczony mąż. "Ciągle zadajemy sobie pytanie dlaczego? Do oczu cisną się łzy. Nie możemy w to uwierzyć, ale niestety to nie jest zły sen" - napisał mężczyzna.
Do wypadku doszło w ubiegły piątek przed godz. 17. Na drodze biegnącej wzdłuż trasy S17 w Lubicach zderzyły się dwa samochody osobowe - lexus oraz audi.
Na miejscu szybko zjawiły się służby. Konieczne było wysłanie także śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo starań ratowników, w wypadku zginęła 26-letnia kobieta, pasażerka lexusa. Do szpitala trafili kierowcy obu aut uczestniczących w wypadku.
Z ustaleń Miejskiego Reportera wynika, że osoby jadące lexusem zmierzały na wesele. "Niestety, nie dojechały" - napisał.
Mąż 26-latki: "Miała przed sobą całe życie"
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 46-letni kierowca audi z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z lexusem. Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku. Ofiarą okazała się Karolina, 26-letnia fotografka. Kobietę pożegnał w sieci zrozpaczony mąż.
"Moja najukochańsza żona, siostra, córka, wnuczka, przyjaciółka Karolina, odeszła cichutko i niespodziewanie mając niespełna 26 lat. Ciągle zadajemy sobie pytanie dlaczego? Do oczu cisną się łzy. Nie możemy w to uwierzyć, ale niestety to nie jest zły sen... 'Miała przed sobą całe życie' - każdy z nas tak myśli, ale to niestety było już jej całe życie, krótkie, ale intensywne" - napisał w mediach społecznościowych.