250 tysięcy złotych nagród dla byłego prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego

Krzysztof Kwiatkowski jako prezes Najwyższej Izby Kontroli dostał blisko 250 tysięcy złotych nagród – ustaliła Wirtualna Polska. Bonusy wpływały na jego konto nawet w okresie, kiedy śledczy postawili mu zarzuty w śledztwie dotyczącym ustawiania konkursów na wysokie stanowiska w NIK.

250 tysięcy złotych nagród dla byłego prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego
Źródło zdjęć: © East News
Sylwester RuszkiewiczMagda Mieśnik

Przypomnijmy, 19 sierpnia Kwiatkowski złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Pełnił funkcję prezesa NIK blisko sześć lat. Zastąpił go na tym stanowisku były minister finansów Marian Banaś.

Kwiatkowski swoją rezygnację uzasadniał startem w wyborach do Senatu. "Chcąc zachować wartość apolityczności tej instytucji, a po podjęciu przeze mnie decyzji o starcie w wyborach parlamentarnych, składam rezygnację z pełnionej funkcji” – napisał Kwiatkowski.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, podczas sprawowania funkcji prezesa Izby były polityk Platformy Obywatelskiej otrzymywał pokaźne nagrody. Praktycznie co roku, z wyłączeniem dwóch ostatnich lat.

- W 2014 roku otrzymał 4 nagrody o łącznej sumie 57,9 tys. zł. W 2015 roku otrzymał 3 nagrody o łącznej sumie 38,4 tys. zł. W 2016 roku otrzymał 6 nagród na kwotę 67,5 tys. zł. A w 2017 r. – 84,6 tys. zł. Podane kwoty są kwotami brutto – informuje Wirtualną Polskę wydział prasowy NIK. Po zsumowaniu wychodzi, że Kwiatkowski tytułem nagród otrzymał dodatkowo 248,4 tys. zł.

Jak wynika z informacji przesłanych przez urzędników Izby, największe bonusy otrzymywał w 2017 roku. W kwietniu dostał 23,8 tys. zł, w czerwcu jeszcze więcej bo 25 tys. zł, we wrześniu 23,8 tys. zł, a w listopadzie 12 tys. zł. A to właśnie w tym roku śledczy postawili Kwiatkowskiemu cztery zarzuty m.in. przekroczenia uprawnień i rzekomego wpływania na wyniki konkursów na stanowiska dyrektorskie w centrali i dwóch delegaturach Izby. Kwiatkowski od początku nie przyznawał się do winy i przekonywał, że prawa nie złamał. W sierpniu ubiegłego roku w warszawskim sądzie ruszył proces z udziałem byłego prezesa NIK i byłego posła PSL Jana Burego.

Jak NIK uzasadnia nagrody dla Kwiatkowskiego? Od lat podobnie, argumentując "osiągnięciami w pracy zawodowej, w tym pełną realizacją rocznego planu kontroli oraz prawidłową polityką finansową NIK".

Odprawa dla Kwiatkowskiego

Jako prezes Izby Kwiatkowski otrzymywał miesięcznie ok. 14 tys. zł. Po odejściu otrzyma również odprawę. - Prezes NIK, po zakończeniu kadencji, będzie miał prawo do pobierania dotychczasowego wynagrodzenia przez okres trzech miesięcy. W razie podjęcia w tym okresie pracy niżej płatnej wówczas, przez ten okres, będzie przysługiwał dodatek wyrównawczy, stanowiący różnicę pomiędzy wynagrodzeniem pobieranym na kierowniczym stanowisku państwowym, w tym przypadku Prezesa NIK, a wynagrodzeniem pobieranym w nowym miejscu pracy – potwierdza wydział prasowy Izby.

NIK poinformował nas również, że w 2018 roku nagrody otrzymało 1509 urzędników. W sumie dostali oni 22 mln 940 tys. 890 zł. W tym roku, do połowy września nagrodzono 1503 osoby. Wypłacono im już 13 mln 728 tys. 350 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (570)