25‑letni Artur Kuczera uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Szukają go od 3 tygodni

Mężczyzna uciekł 18 sierpnia z Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego we Wrocławiu i od tej pory rodzina nie ma z nim kontaktu. Artur Kuczera jest chory na schizofrenię paranoidalną i nie ma przy sobie leków. Nie ma też pieniędzy ani dokumentów.

25-letni Artur Kuczera uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Szukają go od 3 tygodni
Źródło zdjęć: © Dolnośląska Policja

10.09.2019 | aktual.: 10.09.2019 18:25

Jak poinformowała nas rodzina poszukiwanego Artura Kuczery, mężczyzna ostatnio mieszkał w Oleśnicy Małej na Dolnym Śląsku. Do szpitala psychiatrycznego we Wrocławiu zgłosił się sam. W niedzielę 18 sierpnia tuż po godz. 19.00 uciekł z placówki.

- Szpitalna kamera ujęła tylko moment, gdy Artur wybiega ze szpitala i kieruje się w stronę muru. Nie przeskoczył przez niego, bo mur jest za wysoki. Jak wynika z notatki lekarza dyżurującego, nie ma potwierdzenia, że kuzyn opuścił szpital. Także według policji kamery na sąsiednich ulicach go nie uchwyciły - mówi Wirtualnej Polsce pani Iwona, kuzynka poszukiwanego 25-latka.

Mężczyzna nie zna Wrocławia. Może kierować się w stronę Oławy lub Siedlec, gdzie mieszkał z bratem. Choruje na schizofrenię paranoidalną, a od ucieczki ze szpitala nie przyjmuje leków. Nie ma ani dokumentów, ani pieniędzy. Jak twierdzi rodzina, może zagrażać sobie lub innym.

Artur Kuczera - rysopis

Artura Kuczery poszukuje policja oraz Dolnośląskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przeszukuje działki, opuszczony szpital dziecięcy, parki oraz pustostany. Do akcji włączyła się też fundacja Na Tropie, która zbiera chętnych i w najbliższą sobotę organizuje poszukiwanie 25-latka we Wrocławiu.

Artur Kuczera ma 175 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała i niebieskie oczy. Ma bujne włosy, kilkutygodniowy zarost lub brodę. W dniu zaginięcia był ubrany w białą koszulkę z krótkimi rękawami, niebieskie szorty z białymi lampasami i klapki.

Osoby, które widziały mężczyznę proszone są o kontakt z policją w Oławie przy ul. Kopernika 1, tel. (71) 381 72 14, numerem alarmowym 112 lub z fundacją ITAKA, tel. (22) 654 70 70.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)