25-lecie "Lubelskiego Lipca'80"
Mszą świętą w lubelskiej Archikatedrze trwa drugi dzień uroczystości Lubelskiego Lipca'80. Arcybiskup Józef Życiński odczytał specjalny list papieża Benedykta XVI.
17.07.2005 | aktual.: 17.07.2005 17:35
"Lubelski Lipiec był symbolem godności ludzkiej" - napisał papież. Wyraził uznanie dla robotników, którzy trafnie odczytali przesłanie Jana Pawła II o odnowienie oblicza ojczyzny. Bendykt XVI podkreślił, że "protest ten pozostał ważnym świadectwem społecznego pragnienia budowy sprawiedliwego świata, w którym będą respektowane prawa człowieka."
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że w wydarzeniach sprzed 25 lat można odnaleźć echo modlitwy Jana Pawła II. Benedykt XVI przypomniał, że polski papież rok wcześniej, podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 roku, prosił Boga o Jego przychylność i twórczą moc dla polskich przemian.
Papież wyraził uznanie dla robotników, którzy odrzucili totalitarny system, wyrażając poprzez protest pragnienie stworzenia nowego ładu, opartego na sprawiedliwości i prawdzie. "Niech wspomnienie lubelskiego lipca obudzi w sercach ludzi pracy niezłomną nadzieję na lepszą przyszłość, w której postęp ziemski i rozwój duchowy człowieka, a szczególnie godność robotnika, znajdą swój punkt odniesienia w Ewangelii Chrystusa" - zakończył swój list papież Bendykt XVI.
Metropolita lubelski również mówił w homilii o polskim kształcie wolności. Wzywał, aby "Solidarność" była wierna swej pierwotnej postaci oddana wszystkim ludziom. Dobre ziarna i chwasty wyrastają obok siebie, trzeba łaski Ducha Świętego, by ciągle dawać świadectwo prawdom takim jak ojczyzna, solidarność i sprawiedliwość - mówił arcybiskup Życiński. Podkreślił, że trzeba skończyć z konfliktami, podziałami, podejrzeniami w interesie własnym lub własnej partii. Wróćmy do ideałów ogólnoludzkiej więzi i poświęcenia - apelował metropolita.
Uczestnicy uroczystości podkreślają, że fala strajków na Lubelszczyźnie w 1980 roku zapoczątkowała rozpad komunizmu w Polsce i Europie.
W spotkaniu w lokomotywowni PKP na dworcu głównym w Lublinie uczestniczył były premier Jerzy Buzek. Podkreślił, że strajk był wówczas metodą, której nie mogli się przeciwstawić funkcjonariusze reżimu. Były premier powiedział również, że wprawdzie lubelskie strajki nie zakończyły się podpisaniem konkretnych deklaracji, ale wypróbowano wówczas metodę przeciwstwiania się gwałceniu praw człowieka i wolności obywatelskich.
W lubelskich uroczystościach uczestniczą przedstawiciele komisji zakładowych NSZZ Solidarność z całego kraju, a także były i obecny przewodniczący związku, Marian Krzaklewski i Janusz Śniadek. Przybyło wielu gości reprezentujących państwa Unii Europejskiej oraz Ukrainy, Białorusi i Kanady.
Obchody zakończy festyn rodzinny, którego gwiazdą będzie Jan Pietrzak. Wieczorem z dworca PKP w Lublinie odjedzie wagon, w którym przygotowano projekt edukacyjno-artystyczny o Lubelskim Lipcu. Wagon dotrze za miesiąc do Gdańska.